Pałac w Sławikowie zaczyna tętnić życiem
Z okazji przypadającego na 1 czerwca Dnia Dziecka w słoneczno-deszczową niedzielę 7 czerwca zorganizowano festyn przy pałacu w Sławikowie (gm. Rudnik).
Zwiedzanie ruin, pokazy strażackie, obecność stowarzyszeń: GRH Piechota „HEER”, „Drengowie Znad Górnej Odry”, „ODRA 1945” oraz GRH „Chłopcy z Lasu” – to jedne z wielu atrakcji, jakie przygotowali organizatorzy. To pierwsze wydarzenie zorganizowane przy pałacu w Sławikowie po jego odsłonięciu. Jeszcze nie tak dawno całość porastała bujną roślinnością, obecnie obszar jest już uporządkowany. Niedzielne spotkanie zorganizował miejscowy samorząd oraz członkowie koła terenowego utworzonego w ramach Stowarzyszenia Na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” z Bytomia. Artur Osak, przewodniczący koła, a zarazem radny gminny z Ponięcic przypomina, że za uporządkowaniem tego miejsca stała cała grupa zapaleńców i to właśnie dzięki nim teren ten mógł otworzyć się na mieszkańców. – To praca bardzo ciężka i czasowo wymagająca – mówi.
Festyn z okazji Dnia Dziecka jest pierwszym spotkaniem przy pałacu, ale jak zapowiada przewodniczący Osak, nie ostatnim. W planach jest organizowanie tam wydarzeń przynajmniej raz w miesiącu. – Myślę, że będzie się tutaj działo. A taką naszą perełką, jest organizacja zlotu rekonstruktorów w październiku – zapowiada. To również jedno z pierwszych wydarzeń, które zostało zorganizowane na terenie powiatu raciborskiego po poluzowanych obostrzeniach związanych z pandemią koronawirusa. – Dołożyliśmy wszelkich starań, aby to spotkanie było bezpieczne w dobie pandemii. Przy każdym stoisku mamy płyn dezynfekcyjny, tablice zalecające 2-metrową odległość. Dostosowaliśmy się do panującej sytuacji – wyjaśnia A. Osak.
Wójt Rudnika Piotr Rybka cieszy się, że pałac w Sławikowie nabiera blasku. – Widzę trud i zaangażowanie mieszkańców oraz członków koła terenowego ze Stowarzyszenia „Pro Fortalicium”. To głównie dzięki nim udało nam się dużo w tym miejscu zrobić. Cieszy też bardzo, że ludzie doceniają ten trud – przyznaje w rozmowie z nami włodarz. P. Rybka dostrzega, że pałac w Sławikowie zaczyna tętnić życiem. – Chcemy, aby coś tutaj się działo. To też nasza wizytówka, jeśli chodzi o gminę. Teraz potrzeba jeszcze ogromnych środków na dalsze prace, bo widzimy, ile tu jest dziur do załatania – puentuje wójt Rudnika.
(mad)