Dym widoczny z oddali, czyli dwa pożary o poranku
Rankiem 10 czerwca w powiecie raciborskim doszło do dwóch pożarów. W Pawłowie ktoś podpalił stos opon, natomiast w Raciborzu spłonął samochód.
10 czerwca o godz. 5.15 strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze opon przy ul. Pietrowickiej w Pawłowie. W działania gaśnicze zaangażowano strażaków zawodowych oraz ochotników w sile siedmiu zastępów (w tym odwód taktyczny akcji). Obyło się bez strat i osób poszkodowanych. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było podpalenie. Składowane na polu opony były wykorzystywane do przykrywania kiszonki.
Trzy godziny później strażacy udali się na ul. Węgierską w Raciborzu (Ocice). Doszło tam do pożaru osobowego citroena. Gdy strażacy przybyli na miejsce, samochód był już całkowicie objęty pożarem. Ogień ugaszono, wartość strat materialnych oszacowano wstępnie na kwotę 6 tys. zł. Również w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.
(żet)