Ruiny zamku w Tworkowie na trasie międzynarodowego rajdu
Po raz kolejny przez gminę Krzyżanowice prowadziła trasa międzynarodowego rajdu sportowo-orientacyjnego pojazdów zabytkowych. Tym razem jednym z punktów kontrolnych był Tworków.
Prajzska rallye – to rajd organizowany przez Auto Moto Club Kravare. Rokrocznie uczestniczą w nim czescy i polscy miłośnicy zabytkowych pojazdów, także z powiatu raciborskiego.
Osiemnasta edycja rajdu wyruszyła wyjątkowo nie 1 czerwca, a 12 września. Powodem były zamknięte granice wraz z rozwojem epidemii koronawirusa. Tegoroczna trasa przebiegała przez Bolatice, Kobierzyce, Rohov, Strahowice, Chuchelną, Krzanowice, Borucin, Bolesław, Tworków, Owsiszcze, Piszt, Zawadę, Bogusławice, Dolny Beneszów, Zabreh i Krawarz. Uczestnicy na trasie musieli przejechać przez punkty kontrolne. Jeden z nich zlokalizowany był w Polsce, a konkretnie w Tworkowie przy ruinach tamtejszego zamku. To tam polscy i czescy fani zabytkowych pojazdów mogli zregenerować siły oraz mieli do wykonania zadanie – nakręcanie nakrętek na śruby. – Jeden zestaw to dziesięć gwintów. Na wykonanie uczestnicy otrzymali 30 sekund. Za każdą dobrze nakręconą nakrętkę dostali dwa punkty – tłumaczy pochodzący z Bieńkowic Robert Socha, który należy do Auto Moto Club Kravare i wspólnie z innymi przedstawicielami klubu odpowiadał za tę część rajdu.
Tworków po raz pierwszy stał się punktem kontrolnym na trasie wydarzenia. Przy poprzednich edycjach uczestnicy zatrzymywali się m.in. w Krzyżanowicach na Alei Lichnowskiego czy przy kuźni Roberta Sochy w Bieńkowicach. – Tym razem postawiliśmy na Tworków, z jednej strony uczestnicy zaliczają tutaj punkt kontrolny, z drugiej zwiedzają niedawno oddane po rewitalizacji ruiny zamku – mówi Robert Socha. W tym roku w wydarzeniu uczestniczyło ponad 200 pojazdów. – To rekordowa liczba – zauważa przedstawiciel Auto Moto Club Kravare.
(mad)