Wąskotorówka odzyskuje blask
W Rudach podsumowano prawie 2-milionową inwestycję, w ramach której Zabytkowa Stacja Kolejki Wąskotorowej przeszła metamorfozę. – Bez wsparcia ze strony marszałka na pewno nie udźwignęlibyśmy skali tej inwestycji – przekonuje burmistrz Paweł Macha.
Blask odzyskały budynki wagonowni i lokomotywowni, zmodernizowany został także budynek magazynowo-garażowy na salę kinową i szkoleniową. Całkowita wartość inwestycji wyniosła 1 mln 861 tys. 788 zł i 49 gr. Dofinansowanie, które pozyskano z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to nieco ponad 1 mln zł. Realizację zadania podsumowano we wtorkowe przedpołudnie 6 października. Włodarzy województwa śląskiego – Jakuba Chełstowskiego i Wojciecha Kałużę podjęli na miejscu burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha, starosta raciborski Grzegorz Swoboda i dyrektor Gminnego Ośrodka Turystyki i Promocji w Rudach Krzysztof Kopeć.
Kręgosłup turystyczny
Ambicją Kuźni Raciborskiej jest, aby kolejka wąskotorowa była kręgosłupem turystycznym regionu łączącym wiele atrakcji. – Na chwilę obecną łączymy Zalew (rybnicki – przyp. red.) z jego żaglami i kąpieliskiem. To miejsce z Opactwem Cysterskim w Rudach. Chcemy też docelowo wrócić na szlak i zawieźć naszych turystów do Szymocic, Arboretum Bramy Morawskiej, mijając Łężczok, który jest rezerwatem przyrody – powiedział Paweł Macha.
Burmistrz Macha pytany o rozwój stacji w perspektywie lat przy kooperacji ze strony miejscowego urzędu odpowiadał, że szanse na to wzrastają w chwili, kiedy pojawiają się środki zewnętrzne. – Na pewno taka mała gmina jak moja, nie poradzi sobie z wielkim projektem. Musimy sięgnąć po środki zewnętrzne – stwierdził. Wyjaśniał jednak, że na horyzoncie pojawia się samofinansowanie rudzkiej stacji. – Daje na to nadzieję liczba sprzedanych biletów – podkreślał.
Włodarz zapytany, czy Rudy dają sobie radę infrastrukturalnie z napływem turystów, bo kolejka to nie jedyna atrakcja przyciągająca zainteresowanych z różnych części regionu, odpowiedział, że stąd bierze się idea rozbudowy kolejki. – Chcemy przełożyć turystów na kilka stacji, gdzie mogliby podróżować w jedną czy drugą stronę. Moi mieszkańcy muszą się też nauczyć korzystać z tego tłumu ludzi. Ci turyści, którzy przyjeżdżają zobaczyć Opactwo, kolejkę, mogą być wykorzystani w ramach przemysłu turystycznego. Tych ludzi trzeba nakarmić, przenocować, sprzedać bilet na kolejkę – odpowiadał. Burmistrz Macha, jako wzór innych miejscowości, w których mieszkańcy korzystają z ruchu turystycznego, podał Wisłę i Zakopane. – Tam ludzie potrafią żyć z samej turystyki, a my mamy takie szczęście, że mamy jedną część turystyczną, a drugą przemysłową. Więc jak jedna dołuje, druga idzie do góry – stwierdził.
Projekty, które warto wspierać
Marszałek Chełstowski mówił m.in. o synergii samorządów, która dała efekt w postaci projektu renowacji pomieszczeń stacji. – Takie projekty warto wspierać, bo podkreślają tradycje i historię tej części Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego. Czeka nas nowa perspektywa unijna na lata 2021-2027, gdzie potencjał dla wspierania takich inicjatyw jak ta jest niesamowity. Ten projekt buduje wartość dodaną, bo stymuluje sektor turystyczny. Każda epidemia kiedyś się kończy i wierzę, że już wkrótce będzie lepiej, a mieszkańcy będą mogli korzystać z tutejszych walorów – mówił w Rudach marszałek województwa.
Znaczenie ma współpraca
Starosta Grzegorz Swoboda dziękował burmistrzowi za zaangażowanie rozwoju sieci turystycznej w tej części powiatu raciborskiego. – Jest to niewątpliwie nasza główna atrakcja w Krainie Górnej Odry – zauważał. Podziękował również za wsparcie marszałkom województwa śląskiego. – Ważna jest realizacja tych wszystkich projektów na terenie powiatu i całego województwa. Znaczenie ma także dobra współpraca samorządów powiatowych, gminnych i wojewódzkiego – dodał. Wyrażał nadzieję, że zrealizowana inwestycja ściągnie kolejnych turystów, co w efekcie zapewni dobry rozwój gospodarczy.
To nie jest ostatnie słowo
Wicemarszałek Wojciech Kałuża podkreślił, że zakończona inwestycja nie jest „naszym ostatnim słowem” jeśli chodzi o pozyskiwanie środków unijnych dla projektów regionalnych. – Trwa programowanie nowego RPO, gdzie jest otwarcie na turystykę i branżę turystyczną. Bardzo dobrze nam się współpracuje z Komisją Europejską w tym zakresie. Można będzie wzmacniać bazę turystyczną i rozwijać markę Kraina Górnej Odry. Myślę, że będziemy mieli z tego radość w niedługim czasie – stwierdził w Rudach W. Kałuża.
Wsparcie, które ma sens
Dyrektor Gminnego Ośrodka Turystyki i Promocji w Rudach Krzysztof Kopeć przypomniał z kolei, że 12 lat temu miejscowy samorząd przejął bezpośrednie zarządzanie stacją w Rudach. – Po wejściu na ten obiekt posiadaliśmy jedną sprawną lokomotywę i dwa wagony letnie. Wówczas, w pierwszym roku działalności przewieźliśmy 6 tysięcy turystów. Obecnie posiadamy dziewięć sprawnych lokomotyw, w tym najstarszy jeżdżący w Europie elektrowóz Siemens z 1896 roku oraz jeden z dwóch jeżdżących parowóz Las 49. Posiadamy dziewięć wagonów letnich, dwa wagony zimowe, lokomotywy spalinowe. Ktoś może powiedzieć, że jest to niewiele, ale to bardzo duży krok, bardzo dużo włożonych środków i zaangażowania wszystkich ludzi, nie tylko zarządzających, ale i pracowników. Dzięki temu obecnie przewozimy około 50 tys. turystów rocznie – podkreślał. Wyjaśniał, że miejsce to nie jest typowym przewoźnikiem, ale poprzez organizację czasu przybywającym, szczególnie grupom zorganizowanym, stało się atrakcją, gdzie można dobrze spędzić czas. Krzysztof Kopeć zwracał również uwagę, że ważne w tym wszystkim jest wsparcie finansowe, co wpływa na rozwój rudzkiej kolejki. – Warto inwestować w obiekty zabytkowe – podsumował.
(mad, ma.w)
Przewodniczący rady: środki zewnętrzne mają znaczenie
Zapytaliśmy przewodniczącego rady miejskiej w Kuźni Raciborskiej Gerarda Deptę o komentarz do zrealizowanej inwestycji. To właśnie rada musi zatwierdzić wsparcie finansowe dla realizacji tego typu projektów, kiedy mowa o współfinansowaniu ich ze środków budżetu samorządu. Przewodniczący Depta odpowiada, że ważne w tym wszystkim jest wsparcie zewnętrzne. – Jak pozwalają na to finanse, to zawsze jesteśmy otwarci na rozmowy. Jak pojawiają się środki zewnętrzne, wtedy jest wola współpracy – mówi nam, akcentując, że tylko ze środków miejscowego samorządu nie udałoby się zrealizować tej inwestycji.
Inny wymiar
Samorząd Kuźni Raciborskiej realizuje kolejny projekt pt. „Kolejka wąskotorowa – cel turystyczny” we współpracy z czeską linią kolejową Třemešná ve Slezsku – Osoblaha. W ramach tego zadania powstanie ścieżka dydaktyczna. Celem projektu jest stworzenie rozległego ośrodka turystycznego, który łączy problematykę kolei wąskotorowej. Co się zmieni w Rudach? Budynki na dworcu zostaną dostosowane na potrzeby sali multimedialnej. Rozwiązania te będą pełniły rolę dodatkowej przestrzeni warsztatowej i służyć jako centrum edukacji dla zwiedzających na temat kolejnictwa. Ma znaleźć się tam połączenie nowoczesnych form prezentacji z wystawą zabytkowych maszyn w pomieszczeniach. Atrakcja będzie całoroczna, co ma przyczynić się do przedłużenia sezonu turystycznego. W sali multimedialnej będzie można wyróżnić kilka stref, między innymi będzie można zobaczyć działanie lokomotywy parowej na podstawie mapingu*, na specjalnie przygotowanej platformie zostaną zamontowane gogle, które przeniosą turystów do czasów historycznej kolejki. Jak również zostanie uruchomiona strefa wolnego zwiedzania gdzie będą rozmieszczone kody QR z informacjami. W miejscu tym za pomocą nowoczesnych technik będzie można posłuchać opowiadań ducha na temat legendy, która krąży o kolejce. Powstaną prezentacje z animacją i tłem dźwiękowym. Powstanie również miejsce wystaw wielkoformatowych fotografii związanej z historią kolejnictwa wąskotorowego. Koszt projektu ok. 1 100 000,00 zł. Finał prac zaplanowano na 2022 rok.
* To nałożenie efektów świetlnych, tworzących nowe, często ruchome obrazy.