Uciekał przed drogówką, bo nie miał prawa jazdy
Raciborzanin odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. To przestępstwo, za które sąd może wymierzyć karę więzienia oraz nałożyć zakaz prowadzenia pojazdów.
Do zdarzenia doszło 30 grudnia około godz. 19.40 na ul. Brzeskiej w Raciborzu. – Wówczas mundurowi z raciborskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej osobowe audi. Zarówno pojazd jak i kierowca byli znani stróżom prawa z kontroli drogowej z przed kilku dni wcześniej. Gdy policjant podszedł do samochodu i wydał polecenie kierowcy, by zjechał na pobocze, wówczas ten ruszył i zaczął ucieczkę – relacjonuje nadkom. Mirosław Szymański z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Policjanci przystąpili do pościgu za kierowcą audi, który zakończył się na ulicy Rybnickiej w Raciborzu. Piratem drogowym okazał się 34-letni mieszkaniec Raciborza. – Tu wyjaśniła się też przyczyna jego ucieczki, tj. mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, gdyż miał je cofnięte od kilku lat – dodaje M. Szymański.
Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd. Niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, za które grozi pozbawienie wolności od trzech miesięcy do trzech lat oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.
(żet)