Kto ma rację na temat awaryjności aquaparku? Prezydent czy nieufająca mu opozycja?
Paweł Rycka z Michałem Kuligą kwestionują opinię prezydenta miasta Dariusza Polowego, który twierdzi, że H2Ostróg działał od początku z wadą projektową, stąd jego kłopoty. Rajcy zadali włodarzowi szereg szczegółowych pytań w interpelacji.
Projekt aquaparku sporządziło w 2009 roku Biuro Projektowe MWM z Gliwic. Prace nad nią trwały ponad rok. Dokumentacja projektowa zawierała część dotyczącą technologii uzdatniania wody basenowej.
Po tym jak prezydent Raciborza Dariusz Polowy ogłosił na swojej konferencji prasowej, że aquapark zaprojektowano z wadą projektową radni zapytali go czy dokumentacja zawierała klauzulę, że jest wykonana zgodnie ze sztuką i może służyć celowi w jakim została wykonana? Z magistratu otrzymali odpowiedź, że wykonawca dokumentacji oświadczył, że przekazana dokumentacja projektowa wykonana została zgodnie z zasadami wiedzy i sztuki budowlanej, aktualnymi normami i przepisami prawa i jest kompletna z punktu widzenia celu, któremu ma służyć. Projekt budowlany i wykonawczy został też wykonany zgodnie z obowiązującymi wówczas normami.
Jak podali urzędnicy, na etapie realizacji inwestycji były dokonywane zmiany w dokumentacji. – Dotyczyły głównie pomp obiegowych. Według Kierownika Robót zmiany stanowiły nieistotne odstępstwo od Projektu Budowlanego i były wynikiem wycofania z produkcji projektowanych urządzeń. Wszystkie zmiany były konsultowane i akceptowane przez projektanta, nadzór i inwestora – zaznaczono w odpowiedzi. Dodano też, że nie ma dokumentów stwierdzających, że wprowadzone zmiany miały wpływ na obniżenie jakości technologii.
Końcowy odbiór inwestycji nastąpił 31 marca 2014 roku.
Wszystkie posiadane dokumenty potwierdzają wykonanie zgodnie z projektem budowlanym i obowiązującymi przepisami – przekazał radnym wyznaczony do odpowiedzi wiceprezydent miasta Dawid Wacławczyk.
Inwestycja została odebrana pod względem sanitarnym przez Sanepid w 2014 r. Opinia sanitarna nie zgłosiła sprzeciwu, co do użytkowania obiektu. W momencie odbioru inwestycji była ona zgodna z obowiązującymi przepisami budowlanymi, ppoż, technicznymi i sanitarnymi.
Po oddaniu obiektu do eksploatacji były przeprowadzane przeglądy techniczne gwarancyjne i pogwarancyjne
Decyzja o konieczności poprawy technologii basenowej wynikała z protokołów badań wykonywanych przez akredytowane laboratorium jak i Sanepidu w Raciborzu. Potwierdzona została ekspertyzą dotyczącą technologii uzdatniania wody basenowej opracowaną w maju 2018 roku. Na wykonanych przez akredytowane laboratorium w okresie między czerwcem 2018 a marcem 2019 r. 154 badań jakości wody, nieprawidłowości wykazano 124 razy.
Radni zwrócili uwagę, że w międzyczasie zmieniły się przepisy dotyczące jakości wody basenowej. Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie wymagań jakim powinna odpowiadać woda na pływalniach zostało wprowadzone 9 listopada 2015 roku. – Nie posiadamy wiedzy jak wyglądałaby sytuacja, gdyby nie wprowadzona zmiana – stwierdzono w magistracie. Jak poinformowali radnych urzędnicy ekspertyza dotycząca technologii uzdatniania wody basenowej została opracowana w maju 2018 roku, po pogłębiających się problemach z utrzymaniem parametrów nie tylko fizykochemicznych ale coraz częściej mikrobiologicznych. Skutkowało to częściowymi wyłączeniami poszczególnych niecek z użytkowania. Ekspertyza ta nie była konsultowana z projektantem. Została opracowana przez firmę zajmującą się technologią wody basenowej Transcom z Katowic. Dokument wpłynął do Ośrodka Sportu i Rekreacji w maju 2018 roku. Miesiąc później znalazł się w urzędzie miasta.
Proszę o podanie konkretnych działań w ramach których miała być „poprawiona” sytuacja aquaparku, ale proszę nie wymieniać konferencji prasowych, informacji internetowych, działań PR (spotkań, zdjęć, selfie i innych) – zwrócili się do włodarza Raciborza opozycyjni radni.
Ten podał, że w 2019 r. (podobnie jak w latach poprzednich) zostały wykonane najpilniejsze prace – m.in. regeneracja części pomp, wymiana złoża filtracyjnego w obiegu trzecim – brodziku). W 2020 r. zaplanowane zostały do wykonania kolejne prace, ale pandemia spowodowała, że czas przerwy technologicznej oraz sytuacja ekonomiczna uległy zmianie.
Takie rozwiązania nie poprawiały jednak sytuacji, a jedynie odwlekały w czasie nieuniknione, czyli modernizację systemu uzdatniania wody. Dlatego też odstąpiono od częściowych napraw, które miały charakter doraźny na rzecz kompleksowej modernizacji, która powinna rozwiązać większość problemów związanych z systemem uzdatniania wody i zwiększyć bezpieczeństwo bakteriologiczne korzystających z obiektu – stwierdzono w odpowiedzi na interpelację.
(oprac. m)