Nowy budynek przy parku Roth nie wszystkim się podoba
Czy wykonawca inwestycji miał prawo przyciąć gałęzie rosnących w parku drzew, które przeszkadzały w budowie? Czy kolejnym krokiem nie będzie wycięcie drzew, których bezpośrednie sąsiedztwo z budynkiem mogłoby stwarzać zagrożenie? To pytania, które na prośbę naszych Czytelników, skierowaliśmy do raciborskiego magistratu.
Do redakcji Nowin napływają sygnały dotyczące budynku mieszkalnego, który powstaje przy ul. Opawskiej w Raciborzu – w bezpośrednim sąsiedztwie Parku im. Miasta Roth. Jeden z Czytelników zwrócił nam uwagę, że w trakcie budowy przycięto gałęzie drzew parkowych, które sąsiadowały z nieruchomością. Czytelnik obawia się, że następnym krokiem – być może już po oddaniu obiektu do użytku – będzie wycięcie drzew sąsiadujących z budynkiem. Park stanowi dobro wspólne wszystkich mieszkańców Raciborza, dlatego też zwróciliśmy się do raciborskiego magistratu z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące tej kwestii.
Zapytaliśmy, czy wykonawca inwestycji wystąpił o zgodę na ingerencję w zieleń parkową. W wydziale komunalnym Urzędu Miasta Racibórz dowiedzieliśmy się, że 27 stycznia wykonawca inwestycji wystąpił z wnioskiem o wyrażenie zgody na usunięcie gałęzi zwieszających się nad jego terenem. 12 lutego Prezydent Dariusz Polowy wyraził zgodę na wykonanie zabiegów ograniczających korony sześciu drzew i dwóch krzewów o maksymalnie 30% ich wielkości (zgodnie z wykonanym przez uprawnionego dendrologa planem zabiegów). – Wykonawca inwestycji został poinformowany także, że wszelkie działania wykraczające poza zakres wskazany w zgodzie nie są dopuszczalne – czytamy w odpowiedzi magistratu na nasze zapytanie.
Zapytaliśmy również, czy w ocenie urzędu budowa budynku mieszkalnego w bezpośrednim sąsiedztwie parku może spowodować konieczność wycięcia drzew znajdujących się najbliżej tego budynku po jego zasiedleniu (np. z uwagi na niebezpieczeństwo podczas wichur)? Wydział ochrony środowiska Urzędu Miasta Racibórz wskazuje, że właściciel terenu ma prawo przyciąć gałęzie przechodzące na teren jego nieruchomości zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego i na ten zakres dostał pozwolenie. – Zaznaczyć należy, że dokonane cięcia w koronach drzew mieszczą się w granicach 30%, określonych jako zakres dozwolonych cięć, wynikających z przepisów zawartych w ustawie o ochronie przyrody. Na dzień dzisiejszy trudno określić lub przewidzieć, jaki wpływ będą miały wykonane cięcia na stan zdrowotny drzew. Każda ingerencja w drzewostan zwłaszcza stary, który rośnie w parku, ma wpływ na jego kondycję. Cięcia jednak nie mogą powodować uszkodzenia lub zniszczenia drzew, o czym inwestor został poinformowany. Przycięcie koron doprowadziło do powstania korony z nierówno rozłożonym ciężarem, przesuniętym względem osi pionowej pnia w jedną stronę, tzw. korony jednostronnej. W przyszłości może dojść do pochylenia pni drzew, ale w tym przypadku w stronę przeciwną do budynku. Zrealizowane działanie, polegające na przycięciu koron drzew nie stoi w sprzeczności z zasadą poszanowania dobra wspólnego, jakim bez wątpienia jest Park Roth, gdyż drzewa nie zostały wycięte, co z pewnością byłoby prostszym rozwiązaniem – informuje magistrat.
(żet)