Nie żyje Bronisław Panic, radny gminy Kornowac. „Był człowiekiem czynu”
– W nocy po ciężkiej chorobie zmarł Bronisław Panic. Sołtys Rzuchowa, radny gminy Kornowac. 16 kwietnia skończyłby 62 lata – poinformował Arkadiusz Ziental, również radny z sołectwa Rzuchów.
Zawsze pomocny i gotowy poświęcić każdemu swój czas. Mocno zaangażowany w życie i rozwój wsi. Późnym wieczorem, w sobotę 20 marca zmarł Bronisław Panic – sołtys Rzuchowa od 2014 roku (w 2019 roku rozpoczął swoją drugą kadencję) oraz radny gminy Kornowac od 2018 roku, gdzie pełnił funkcję przewodniczącego komisji rolnictwa, samorządów, prawa i ochrony środowiska. Dawniej związany z miejscowym kołem rolniczym, którego był wieloletnim prezesem.
Msza pogrzebowa odprawiona zostanie we wtorek 23 marca, o godz. 10.00, w kościele św. Mikołaja w Pstrążnej.
(mad)
Radny Arkadiusz Ziental zapamięta Bronisława Panica jako człowieka czynu, który słowa zamieniał w działanie i zawsze służył innym pomocą, będąc pełen planów na przyszłość. – Doradzał mi w pełnieniu funkcji radnego, nigdy nie zostawił mnie bez pomocy. Był dumnym mężem, tatą i dziadkiem. Lubił rozmawiać o rodzinie, a przede wszystkim o wnukach. Wciągały nas rozmowy o jego osiągnięciach, planach oraz historii Rzuchowa i Kornowaca. Jego zasługi dla lokalnej społeczności są niezliczone. Nie znajdę słów oddających jego osobowość. Ciężko mówić o koledze w czasie przeszłym. Ciężko powiedzieć żegnaj kolego... – mówi Arkadiusz Ziental.
Ewa Mackiewicz, dyrektor Fundacji na Rzecz Ochrony Dóbr Kultury, czyli organizacji, która od kilku już lat podejmuje działania na rzecz renowacji pałacu w Rzuchowie zapamięta sołtysa Panica, jako osobę, która od początku była życzliwa dla Fundacji. – Podczas moich pierwszych wizyt w Rzuchowie nikogo tam nie znałam. Wówczas sołtys Bronisław Panic zabrał mnie na wycieczkę po wiosce, pokazując gdzie, co jest. Od samego początku był na nas pozytywnie nastawiony – wspomina pani dyrektor. I jak wyjaśnia, dzięki zaangażowaniu sołtysa rozpoczęła się współpraca z Gminnym Domem Kultury w Kornowacu i miejscowymi organizacjami. – Był sobą, która wszystkich łączyła – przyznaje Ewa Mackiewicz, dodając, że Fundacja zawsze mogła liczyć na obecność sołtysa na wszystkich wydarzeniach organizowanych na terenie pałacu w Rzuchowie.
– Będzie nam bardzo brakowało Bronka – przyznaje Jacek Kuźmiński, radny gminy Kornowac oraz prezes OSP Rzuchów. Jak przypomina, z Bronisławem Panicem współpracował już za czasów, kiedy był prezesem kółka rolniczego. Sołectwo zawsze mogło liczyć na jego wsparcie, tej nigdy nie odmawiał również strażakom. – Bronek był osobą, która scalała naszą lokalną społeczność. Będąc sołtysem, podejmował wiele inicjatyw, które nas wszystkich łączyły – zauważa. Jacek Kuźmiński wspomina również liczne wycieczki organizowane przez sołtysa, które zawsze cieszyły się sporym zainteresowaniem. – Nikomu nigdy niczego nie odmawiał. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale pozostanie ogromna pustka po naszym sołtysie – dodaje.