Plan dla Ogrodowej. Czy Miasto mogłoby kupić teren pod park?
Przewodniczący rady miasta Marian Czerner zwrócił się do prezydenta Raciborza z pytaniem o teren po byłym przedszkolu na Ogrodowej. W magistracie jest petycja mieszkańców, aby powstał tam park.
Czy podjęto jakiekolwiek kroki w sprawie odkupu terenu i budowy parku przy Ogrodowej? – spytał na posiedzeniu komisji gospodarki M. Czerner. Prezydenta nie było na obradach, a jego zastępca Dominik Konieczny wypalił do Czernera: czy wkraczamy w obszar demagogii?
Szef rady był zdziwiony reakcją Koniecznego. Spytał czy jego pytanie jest dlań za trudne? – Przecież Miasto realizuje pomysły pochodzące z różnych źródeł, a pan prezydent lubi realizować oczekiwania społeczne – nadmienił M. Czerner.
Drugi zastępca D. Polowego uznał wystąpienie Czernera, za typową zaczepkę. – Jest plan zagospodarowania dla tego terenu, znana jest historia jego sprzedaży. Trzeba było złożyć poprawkę do budżetu, żeby kupić ten teren. Dlaczego pan nie wystąpił z tym na sesji budżetowej? – skomentował zapytanie Czernera. Zastępca Polowego uznał, że oczekiwanie od prezydenta miasta kupna nieruchomości, kiedy ten nie ma na to środków w budżecie, odbiera jako zaczepkę, ale nie ma o to żalu do szefa rady.
Przewodniczący Czerner zauważył, że przed budżetowaniem jest planowanie, a jeszcze wcześniej szacowanie kosztów. Wskazał, że Dariusz Polowy ma plan do terenu Artura Zdrzałka na działce po Polmosie, to może ma też jakiś plan na Ogrodową? – A pieniądze z jakichś rezerw czy wolnych środków się znajdą – zauważył. Dodał przy tym, że pyta, bo prezydent Polowy zwykł podkreślać, że lubi realizować oczekiwania społeczne, a takowe zaistniały, bo jest petycja w tej sprawie.
(ma.w)