Prezydenci i sztuczna inteligencja
Złośliwy komentarz tygodnia.
W prima aprilis na urzędowym fejsbuku prezydenci udawali, że śpiewają nam piosenki korzystając z aplikacji Wombo.ai. Pomysł może i sympatyczny, ale dobór piosenek, jak by to powiedzieli młodzi… masakra. Np. wiceprezydent Wacławczyk zaśpiewał utwór Japończyka Kiryu Kazumy pt. „Baka Mitai” (ばかみたい), którego tytuł i główny motyw można przetłumaczyć na język polski jako „Ale ze mnie idiota”. Oj, czy nie przesadził pan z tą samokrytyką, panie prezydencie?
Nie chcąc zabijać kreatywności w naszym samorządzie mam konstruktywną propozycję: śpiewajcie, ale może na razie po polsku. Choć do nauki języków oczywiście bardzo zachęcam. Zresztą, można by do zabawy włączyć także radnych. Poniżej parę spontanicznych propozycji, co kto mógłby zaśpiewać.
• Prezydent Dariusz Polowy: „Deszcz na betonie” (Taco Hemingway)
• Starosta Grzegorz Swoboda w duecie z dyrektor Grażyną Wójcik: „Zamki na piasku” (Lady Pank)
• Wiceprezydent Dawid Wacławczyk: „Gdzie oni są, ci wszyscy moi przyjaciele” (Republika)
• Wiceprezydent Dominik Konieczny: „Wsiadł do autobusu człowiek z liściem na głowie” (Elektryczne Gitary)
• Radna Anna Szukalska: „Kiedy powiem sobie dość” (O.N.A)
• Radny Mirosław Lenk: „Jestem Lenkiem na całe zło” (przepraszam Krystynę Prońko za małą przeróbkę tytułu jej przeboju – oryg. „Jesteś lekiem na całe zło”)
• Radna Anna Ronin – Keine grenzen (Ich Troje)
• Były radny Michał Fita: „Tak bardzo się starałem, a ty teraz nie chcesz mnie” (Czerwone Gitary)
• Radny Piotr Klima: „Na barykadach walka trwa” (Republika)
• Doradca radnego Klimy Marek Labus – „Oczy szeroko zamknięte” (Łzy)
• Radni „Niezależni”: „Nie, nie, nie” (T. Love)
• Większość radnych: „I co ja robię tu, co ty tutaj robisz” (Elektryczne gitary)
bozydar.nosacz@outlook.com