W zimny deszczowy dzień łatwiej o zakażenie koronawirusem
Polscy naukowcy odkryli zależność występującą pomiędzy liczbą zakażeń koronawirusem i pogodą. Okazuje się, że prawdopodobnie o wiele łatwiej jest zakazić się Sars-CoV-2 w zimny, deszczowy i pochmurny dzień, niż gdy za oknem jest słonecznie i ciepło.
Pogoda a koronawirus
Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (Państwowy Instytut Badawczy) oraz Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego przeprowadzili szereg badań i analiz dotyczący ewentualnego wpływu pogody na dynamikę epidemii w Polsce. – Stosując metody statystyczne, staraliśmy się pokazać, czy istnieje korelacja parametrów meteorologicznych z liczbą nowych zakażeń i liczbą zgonów. Udało nam się to wykazać, jednocześnie wyznaczając, ile wynosi przesunięcie, dla którego ta korelacja przyjmuje najwyższe wartości. W naszych analizach wyniosła ona około 10 – 14 dni, co zgadza się z czasem jaki jest potrzebny, aby wirus po dostaniu się do organizmu mógł dać objawy choroby, następnie, aby pacjent udał się na wizytę lekarską, zdobył skierowanie na test na obecność wirusa oraz ten test znalazł się w rejestrze potwierdzonych pozytywnych testów danego dnia. Można to interpretować w ten sposób, że w pewnych warunkach atmosferycznych jest łatwiej o zakażenie niż w innych – informuje IMGW.
Ryzyko zakażenia i ciężkiego przebycia choroby
Pracownicy IMGW wykazali, że temperatura powietrza, wilgotność powietrza oraz liczba godzin ze słońcem w ciągu dnia mają wpływ na ryzyko zakażenia się koronawirusem. – Przy wysokiej temperaturze, silnym nasłonecznieniu i umiarkowanej wilgotności powietrza ryzyko zakażeń jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku niskich temperatur, małej ilości słońca oraz bardzo wysokiej, ale też bardzo niskiej wilgotności powietrza – kontynuują eksperci.
Wirus jest najdłużej aktywny przy niskich temperaturach i bardzo wysokiej lub bardzo niskiej wilgotności powietrza.
Wilgotność powietrza ma również związek ze skutkami zakażenia – przy bardzo wysokiej lub bardzo niskiej wilgotności powietrza zakażenie koronawirusem jest bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż w warunkach umiarkowanej wilgotności.
Wpływ czynników meteorologicznych na liczbę zgonów wywołanych przez COVID-19 oraz liczbę zakażeń koronawirusem wynosi około 10%.
Obostrzenia jako prewencja, a nie reakcja
Zdaniem ekspertów z IMGW, wiedza o zależności pogody oraz ryzyku zakażenia koronawirusem mogłaby zostać użyta do stosowania konkretnych obostrzeń w związku z prognozowaną sytuacją meteorologiczną. – Takie działanie prewencyjne wydaje się być bardziej skuteczne niż tłumienie już rozpędzonej fali zakażeń – twierdzą w IMGW.
Jednocześnie IMGW zastrzega, że powyższe ustalenia odnoszą się do 2020 roku, gdy dominował inny szczep koronawirusa niż obecnie.
(żet)