Urzędnicy z Raciborza ostrzegają: opłata śmieciowa będzie wyższa jeśli radni nie posłuchają prezydenta
W magistracie przygotowano doroczną analizę gospodarki odpadami. Wnioski sformułowane przez ekipę nowego naczelnika Piotra Glapy są jednoznaczne – trzeba wyłączyć z systemu miejskiego nieruchomości niezamieszkałe. Jeśli się tego nie zrobi, urząd sięgnie głębiej do kieszeni podatnika.
Analizę sporządzono w wydziale komunalnym i zrobili to inspektor ds. gospodarki odpadami Wojciech Wojtaszek, naczelnik Piotr Glapa i kierowniczka referatu ds. gospodarki odpadami Mariola Wierzbicka.
Wyłączyć niezamieszkałe
W 2020 roku Gmina Racibórz dostosowała swój system do wymagań wprowadzonych znowelizowaną ustawą. Ta wprowadziła maksymalne stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne. Są niższe od cen rynkowych, samorząd dopłaca do każdego opróżnianego kubła ponad 50 zł ze swego budżetu. – Zasadne jest wyłączenie tych nieruchomości z gminnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Dałoby to możliwość kreowania warunków i zasad odbioru odpadów na podstawie indywidualnie zawieranych umów pomiędzy przedsiębiorcami, a firmami świadczącymi usługi odbioru uwzględniających rzeczywistą ilość odpadów – twierdzą urzędnicy z Batorego. Ich zdaniem brak wyłączenia nieruchomości niezamieszkałych spowoduje systematyczne narastanie deficytu w raciborskim systemie. – W takim przypadku nieuchronnie zajdzie potrzeba podwyższenia stawki opłaty dla mieszkańców – przewidują podwładni Piotra Glapy.
Niepłacących przybywa
Niepokojące jest, że następuje spadek liczby zadeklarowanych mieszkańców ponoszących opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Co ciekawe nie przekłada się to na spadek liczby odbieranych śmieci. Nowym wnioskiem w porównaniu do analiz z poprzednich lat jest wskazanie na sposób naliczania opłaty dla nieruchomości niezamieszkałych w oparciu o przyjęte wskaźniki nagromadzenia odpadów. – Nie sprawdził się, gdyż ilość faktycznie oddawanych odpadów była większa od zadeklarowanych. Wpływy nie bilansowały kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych w systemie pochodzących z tych nieruchomości – podają w urzędzie. Raport zawiera ponadto uwagę, że „z dużą dozą prawdopodobieństwa uznać należy, iż podobne zjawisko ma miejsce także w przypadku nieruchomości mieszanych” (czyli np. takich, gdzie obok prowadzonej działalności gospodarczej znajdują się mieszkania).
Za mało segregujemy
W 2020 roku Racibórz nie osiągnął wymaganego ustawą poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Dlatego zachodzi potrzeba usprawnienia selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w zabudowie wielorodzinnej. Urzędnicy chcą w tym celu intensyfikować działania ekologiczne, ale sugerują rozważyć zmianę sposobu gromadzenia odpadów segregowanych na blokowiskach i osiedlach komunalnych.
(oprac. m)
W celu uszczelniania systemu gospodarki odpadami komunalnymi magistrat prowadzi prace nad stworzeniem bazy danych, która umożliwi weryfikację liczby osób faktycznie zamieszkujących daną nieruchomość. Aplikacja taka z powodzeniem wdrożona została w Świdniku. Wykorzystuje ona dane pochodzące z wielu źródeł, w tym oświaty, pomocy społecznej, meldunków, zużycia wody.