Urząd powtórzy konkurs na dotacje. Dariusz Polowy wskazuje winnego tej sytuacji
788 tys. zł na sport i 360 tys. zł na profilaktykę uzależnień – te pieniądze zostały „zamrożone” wskutek działań prawników wojewody. Wskazują oni, że prezydent Polowy źle przeprowadził konkursy na podział tych środków w Raciborzu. Włodarz zdecydował 28 kwietnia o ponownym konkursie. Procedury zajmą prawdopodobnie około miesiąca.
Dariusz Polowy wskazał też, kto jest – jego zdaniem – winien całej sytuacji. Uważa, że urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia, bo postępują tak z konkursami dotacyjnymi od wielu lat, a sąsiednie samorządy robią to samo (podał przykłady z Rybnika i Wodzisławia Śląskiego). Według Polowego, obecne problemy klubów to efekt skargi do wojewody, złożonej – jak podejrzewa – przez tę samą osobę, która od dłuższego czasu zarzuca urzędowi miasta działania naruszające prawo i szczególnie interesuje się sprawami spółki miejskiej Unia Racibórz. Nie wskazał jednak jej nazwiska, ale zapowiedział, że ujawni je, gdy otrzyma tę informację z urzędu wojewódzkiego.
(ma.w)