Marek Kurpis komentuje wyniki matur 2021 w szkołach Powiatu Raciborskiego
Wicestarosta uważa, że bardzo ważna jest „odbudowa” liceum Kasprowicza po zeszłorocznej wpadce na egzaminie dojrzałości i martwią go wieści z „Ekonomika”, który jego zdaniem powinien był wypaść lepiej. – Oczywiście cieszy nas, że wyraźnie odbiegamy na plus od średniej wojewódzkiej i krajowej – podkreśla.
Marek Kurpis zaznacza, że w wydawaniu ocen dla tego, jak wypadły na maturach poszczególne placówki Powiatu Raciborskiego, ważne jest oddzielenie liceów od techników. – W pierwszych matura liczy się nade wszystko, w drugich co najmniej, jeśli nie bardziej, stawia się na wynik egzaminu zawodowego.
Wcześniej „Mickiewicz” liderował
M. Kurpis przyznaje, że tegoroczne wyniki z I i II LO odbiegają od tych z lat ubiegłych, kiedy to „Mickiewicz” przodował w mieście z najwyższą średnią zdawalności. – Trzeba na to patrzeć w perspektywie kilkuletniej, nie tylko tegorocznej, uwzględniając przy tym, że każdy rocznik absolwentów jest niepowtarzalny – stwierdza. Zwraca uwagę na powtarzalny, zwykle rosnący wynik matur dla oddziału o profilu prawno-społecznym w szkole przy ul. Mickiewicza.
Ważny dla wicestarosty jest „awans” liceum z ul. Kasprowicza. Po wdrożeniu tam swego rodzaju programu naprawczego udało się poprawić słabszy, ubiegłoroczny wynik nawet o 12%. Zastępca starosty zauważa także, że przyszłość I LO rysuje się w jasnych barwach patrząc na prowadzony teraz nabór do klasy o profilu biznesowo – językowym. – Aspirują tam uczniowie z wysoką punktacją, czyli tacy, którzy z reguły idą do profilu mat-fiz. Sądzę, że ich matura za 4 lata będzie wizytówką dla I LO – uważa M. Kurpis.
– Ogólnie średnia zdawalność matur w powiecie jest w tym roku wyraźnie niższa – dostrzega wicestarosta.
Egzamin zawodowy na pierwszym miejscu
Co powinno zwracać szczególną uwagę organu prowadzącego w analizie wyników matur w powiatowych szkołach?
O „Mechaniku” wicestarosta Kurpis mówi, że są w nim oddziały, które świadczą o tym, że w Raciborzu działa „Politechnika nad Odrą”. To działa w kwestii popularności szkoły wśród młodzieży. – „Mechanik” ma zawsze świetne nabory, ich listy zapełniają się najszybciej – podkreśla.
– W ocenie na temat techników pozostaje kwestia czy matura jest tam równie ważna co egzamin zawodowy? W sierpniu będziemy analizować te dane – zapowiada M. Kurpis.
Zastępca starosty Swobody dostrzega pewną prawidłowość w wynikach matur w „Gastronomiku”. CKZiU nr 1 (popularnie: „Budowlanka”) ma oddział o profilu technik budowlany, którego uczniowie od lat radzą sobie z maturą bardzo dobrze. Niestety w budynku obok – „Gastronomiku” – zdecydowana większość podchodzących tam do egzaminu dojrzałości, „oblewa” go.
Jedyny, który zdał
– W tym roku szczególnie rozczarowuje wynik „Ekonomika”. Na jedenastu uczniów mamy w oddziale zaledwie jednego, który zdał. To znacznie poniżej oczekiwań. Z pewnością nie tylko dla nas jako organu prowadzącego. Będzie to z pewnością przedmiotem analiz dyrekcji i grona pedagogicznego – podkreśla M. Kurpis. Dodaje, że „Ekonomik” cieszy się w Raciborzu renomą trzeciego liceum, wybieranego często przez tych, którym nie powiodły się starania, aby zostać uczniem „Mickiewicza” czy „Kasprowicza”. W takim kontekście spojrzenie na wynik matur zyskuje dodatkowy wymiar.
Wyniki matur w Raciborzu oraz ich odniesienie do naboru, do raciborskich szkół, przeprowadzonego przed czterema laty to stały przedmiot analiz w starostwie. Zwykle potwierdza się tu, że uczniowie z niską punktacją w egzaminie kończącym szkołę podstawową, aspirujący potem do najbardziej wymagających placówek – liceów i techników, na egzaminie maturalnym miewają kłopoty i zaniżają szkole średnią zdawalność. Dlatego wicestarosta Kurpis uważa, że ścieżka edukacyjna słabszych uczniów powinna biec przez szkoły branżowe, z których także można po pięciu latach nauki (przez szkołę branżową II stopnia) dotrzeć na egzamin maturalny, koncentrując się wcześniej na nauce i zdobyciu zawodu.
Dlatego wyniki egzaminu dojrzałości determinują późniejszą zgodę organu prowadzącego na tworzenie oddziałów w poszczególnych placówkach. Takie decyzje i w tym roku będą zapadały jeszcze w lipcu.
Sierpniowa szansa
Wicestarosta przyznaje, że rocznik absolwentów zdających maturę w 2021 roku był narażony na szczególne przeszkody w swej edukacji, bo przeżył strajk nauczycielski oraz obostrzenia pandemiczne. W tym kontekście spojrzenie na wynik całościowy też wygląda inaczej.
Marek Kurpis jest dobrej myśli jeśli chodzi o sierpniowe poprawki, do których przystąpią maturzyści w raciborskich szkołach. Ci, którzy mają uprawnienie do „drugiej szansy” to całkiem spore grono w Raciborzu. – Zwykle, spoglądając na praktykę lat ubiegłych, po tym etapie wyniki matur ulegają dość znacznej poprawie – zaznacza samorządowiec.
We wrześniu starostwo dokona kolejnego podsumowania z maturami, uwzględniającymi drugie podejście do egzaminu. W sierpniu przeanalizuje wyniki egzaminów zawodowych w technikach.
(ma.w)