76-latek wjechał w znak drogowy i odjechał. Świadkowie zdobyli się na odwagę i ujęli nietrzeźwego kierowcę
Starszy raciborzanin prowadził pojazd mając ponad 2 promile alkoholu.
Wzorową postawą wykazali się świadkowie pijackich „wyczynów” 76-letniego raciborzanina. Nie tylko powiadomili policję o nietrzeźwym kierowcy, ale też ujęli go na gorącym uczynku.
Do zdarzenia doszło 18 sierpnia około godz. 17.00. – Zgłaszający powiadomili dyżurnego policji, że w Raciborzu na ulicy Mysłowickiej ujęli kierowcę opla, który kilka minut wcześniej jechał całą szerokością drogi, a następnie na ulicy Ocickiej uderzył, w znak drogowy przed przejściem dla pieszych, po czym odjechał, a do tego prawdopodobnie jest nietrzeźwy – relacjonuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Wkrótce na miejscu zjawili się policjanci, którzy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Okazało się, że 76-letni raciborzanin kierował samochodem mając ponad 2 promile alkoholu.
– Teraz 76-latkowi grozi nawet 2 lata pobytu w więzieniu – dodaje nadkom. Mirosław Szymański. Świadkom zdarzenia, którzy pomogli w zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy, dziękuje nadkom. Jarosław Gorzawski, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu. – Nie pozostali obojętni i zareagowali. Prawidłowa reakcja zgłaszających zapobiegła tragedii, którą mógł spowodować pijany kierowca poruszając się ulicami Raciborza – informuje raciborska policja.
(żet)