Czy Tauron chce wyrzucić Rafako z Jaworzna?
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Tauron może prowadzić rozmowy z przedsiębiorstwem Energotechnika Energorozruch SA, których celem ma być zastąpienie Rafako SA w realizacji projektu Nowe Jaworzno.
Priorytet to utrzymanie tempa prac
Pytamy Łukasza Zimnocha, rzecznika prasowego Grupy Tauron, czy Tauron prowadzi rozmowy z innymi podmiotami (w tym Energotechniką Energorozruchem SA), których celem byłoby zastąpienie Rafako SA w projekcie Nowe Jaworzno.
– Tauron współpracuje z Rafako, jako Generalnym Wykonawcą bloku o mocy 910 MW w Jaworznie, przy pracach naprawczych, które doprowadzą do trwałej poprawy działania bloku oraz zapewnią bezawaryjną pracę jednostki w dłuższej perspektywie czasowej. Tauron i Rafako na początku sierpnia wypracowały realny harmonogram przeprowadzenia tych prac. Priorytetem jest utrzymanie tempa prac zgodnie z założonym planem, a co za tym idzie ich terminowe zakończenie – wyjaśnia Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Tauron Polska Energia.
Niesmaczna plotka
Kolejny telefon wykonujemy do Energotechniki Energorozruchu SA W sekretariacie słyszymy nas, że „prezes i wiceprezes są osobiście zaangażowani” w rozmowy w tej sprawę, jednak będą dostępni w poniedziałek 30 sierpnia i wtedy też udzielą komentarza.
30 sierpnia ponownie kontaktujemy się z tą spółką. – Nie składaliśmy takiej oferty – mówi Witold Kaczmarek, prezes Energotechniki Energorozruchu SA i określa całą sytuację jako „bardzo niesmaczną plotkę puszczoną w rynek”.
Klimat rozmów z Tauronem jest bardzo dobry
Z pytaniem w tej sprawie zwróciliśmy się też do Rafako. – Nic nam nie wiadomo w tej sprawie. Trwają mediacje przed Prokuratorią Generalną. Klimat rozmów z Tauronem jest bardzo dobry i jesteśmy przekonani, że obu stronom zależy na porozumieniu – mówi Jacek Balcer, rzecznik prasowy Rafako, odpowiadając na pytanie Nowin o kwestię ewentualnego zastąpienia Rafako SA przez Energotechnikę Energorozruch SA w projekcie Nowe Jaworzno.
– Tym bardziej byłoby to dziwne, że firma ESSA została przez nas zatrudniona do prac rozruchowych na obiekcie i z pewnością ma w swoim portfolio wiele realizacji, ale nie projektowanie i budowę kotłów, i nie ma porównywalnych do Rafako kompetencji w tym obszarze – dodaje J. Balcer.
Blok za sześć miliardów
Przypomnijmy, Rafako było odpowiedzialne za zaprojektowanie, budowę i rozruch nowego bloku na parametry nadkrytyczne w Jaworznie. Pierwotnie blok energetyczny miał zostać oddany do użytku w lutym 2020 roku. Jednak w ostatniej fazie testów doszło do poważnej awarii. Termin oddania bloku do użytku przesunięto na 15 listopada 2020 roku. Tego terminu udało się dotrzymać, jednakże w pierwszej fazie eksploatacji kotła zdiagnozowano szereg problemów.
W następstwie kolejnej inspekcji bloku Rafako przekazało spółce Nowe Jaworzno Grupa Tauron harmonogram niezbędnych prac, które muszą zostać zrealizowane, aby nowy blok mógł zostać zsynchronizowany z siecią energetyczną. Termin tej synchronizacji wyznaczono na 25 lutego 2022 r.
W środowisku projektantów krążą głosy, że gdyby to nie Rafako miało dokończyć prace na bloku w Jaworznie, realny termin synchronizacji obiektu z siecią energetyczną przesunąłby się o co najmniej kilkanaście miesięcy.
Budowa nowego bloku w Jaworznie kosztowała już około 6 mld zł.
Dwa i pół miliona ton węgla rocznie
W sierpniu tego roku Rafako SA zawarło kolejny, jedenasty aneks do umowy z Nowym Jaworznem Grupą Tauron sp. z o.o. Zamawiający zlecił Rafako m.in.: modernizację dodatkowego układu wprowadzania żużla oraz wykonanie ciągłych pomiarów środowiskowych związków rtęci i amoniaku. Wynagrodzenie Rafako SA z tego tytułu ma wzrosnąć o 10,182 mln zł.
Blok ma wytwarzać około 6,5 terawatogodzin energii elektrycznej rocznie przy zużyciu węgla wynoszącym około 2,5 mln ton. Jednocześnie sprawność jednostki ma wynosić około 80 proc., a emisja CO2 ma być mniejsza o ponad 30 proc. niż w starszych blokach energetycznych.
Wojciech Żołneczko