101 potraw z dyni. Zobaczcie, jak było na Festiwalu Bani w Rudzie Kozielskiej
Festiwal Bani to impreza w całości poświęcona dyni. Ciekawe wydarzenie, na którym można było skosztować przeróżnych potraw przygotowanych na bazie dyni, a także zobaczyć ogromne warzywa, zorganizowano po raz trzeci w Rudzie Kozielskiej (gmina Kuźnia Raciborska).
Bania czyli dynia
– Przede wszystkim chodzi o to, żeby zapoznać ludzi z dynią. Kiedyś to było warzywo ludzi biednych, tak jak kartofle. A teraz można z niego wyczarować przeróżne potrawy. Poza tym dynia jest bardzo zdrowym warzywem, bogatym w witaminy. Pestki dyni są również bardzo cenione w kuchni – mówi sołtys Rudy Kozielskiej Gizela Górecka o Festiwalu Bani. Impreza została zorganizowana w sobotnie popołudnie 18 września na boisku LKS Ruda Kozielska.
Goście mieli okazję spróbować przeróżnych potraw i napojów wykonanych na bazie „bani”, czyli dyni – począwszy od chleba, przez ciasta, pasztety i zupy, na winie skończywszy. Zorganizowano też konkurs kulinarny na potrawy z dyni i cukinii. Wygrały go ex aequo Turzanki oraz Gabriela Dudek i Gabriela Marek z Rud. Drugie miejsce zajęła Drużyna Babci Stefki z Rudy Kozielskiej oraz Sami Swoi ze Stanicy. Trzecie miejsce przypadło drużynie Kuźnia Przyszłości.
Ogromne warzywa
Uwagę przykuwały też ogromne warzywa wyhodowane przez Piotra Holewę. To specjalność działkowca z Raciborza, wielokrotnego mistrza Europy. Wśród nich była m.in. tykwa wężowa długa na ponad dwa metry, ogromny por i wielki ogórek.
Być może w ślady Piotra Holewy pójdzie kiedyś Filip Juraszek. 11-latek z Budzisk prezentował na „Festiwalu Bani” wyhodowane przez siebie warzywa. Chłopiec od kilku lat prowadzi przy domu własny ogródek. Sam sadzi, podlewa i zbiera warzywa. – Nikt mnie do tego nie namawiał, tak sam z siebie zacząłem to robić – mówi Filip.
Piotr Holewa razem z prezesem ROD Krokus w Kuźni Raciborskiej Jerzym Jarym mierzyli dynie zgłoszone do konkursu na największą banię. Sołtys Gizela Górecka przyznaje, że w tym roku zgłoszonych warzyw nie było zbyt wiele. – Słyszałam, że plaga ślimaków mocno dała się we znaki hodowcom – mówi sołtys. Wygrał Piotr Michalski z Kuźni Raciborskiej.
Co można wyrzeźbić z arbuza i dyni?
Pokaz carvingu, czyli sztuki rzeźbienia w owocach i warzywach, dał Dominik Bajer. Dominik przyjechał do Rudy Kozielskiej z Rydułtów, gdzie obecnie mieszka (pochodzi z Lysek). To zawodowy kucharz, obecnie przedsiębiorca. Ma na swoim koncie dwa tytuły mistrza Polski w tej dyscyplinie. – Rzeźbić można we wszystkim. Nawet w truskawkach. Podstawa, to dobry produkt, który nie może być ani za twardy, ani za miękki – mówi Dominik Bajer.
W trosce o mieszkańców
Sołtys Gizela Górecka jest przekonana, że imprezy takie jak ta są bardzo ważne dla lokalnej społeczności. Szczególnie w czasie pandemii. – Dużo się mówi jak izolacja wpływa na psychikę dzieci, ale mniej mówi się o osobach starszych, które często są na dodatek samotne. Izolacja i samotność sprawiają, że te osoby stają się bardziej narażone na działalność rozmaitych oszustów. To takie błędne koło, które trzeba spróbować przerwać – mówi Gizela Górecka. Pod wrażeniem „Festiwalu Bani” oraz aktywności lokalnej społeczności z sołtys Gizelą Górecką na czele jest z kolei posłanka Teresa Glenc, która już drugi raz wzięła udział w imprezie. – Widzę tutaj ogromny potencjał. Pani sołtys jest niesamowicie kreatywna – mówi posłanka.
(żet)