Sercowe podchody w Raciborzu. Czy cztery serca Polowego są więcej warte od jednego serca Fity?
Usunięcie serca na plastikowe nakrętki ze skweru księdza Pieczki odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. W magistracie zapadła decyzja, aby zaoferować raciborzanom coś w zamian.
Serca przy szkołach...
Miasto Racibórz we współpracy ze szkołami podjęło wspólną inicjatywę postawienia czterech serc na nakrętki. Dotyczy to szkół SP 1 (Ostróg), SP 4 (centrum), SP 13 (centrum) i SP 15 (Nowe Zagrody).
– Jeśli akcja będzie cieszyła się dużym zainteresowaniem to pozostałe szkoły zostaną wyposażone w takie nakrętkowe serca. Będą one ogólnodostępne – nie tylko dzieci i młodzież szkolna, ale także okoliczni mieszkańcy będą mogli przynosić zakrętki – informuje urząd.
... zamiast serca koło fontanny
Postawienie czterech nowych serc na plastikowe nakrętki jest odpowiedzią na usunięcie takiego serca ze skweru im. ks. prałata Stefana Pieczki.
Obecność serca na plastikowe nakrętki w historycznym centrum Raciborza zakwestionowały miejska konserwator zabytków Maria Olejarnik oraz architekt miejska Ewa Klimaszewska, natomiast odmowę dalszego udostępnienia terenu podpisała naczelnik wydziału nieruchomości Małgorzata Rudnicka-Głowińska. Zrobiła to z upoważnienia prezydenta Dariusz Polowego.
Serce ze skweru księdza Pieczki zostało postawione z inicjatywy Stowarzyszenia „W służbie mieszkańcom” w sierpniu 2020 roku. Na czele tego stowarzyszenia stoi Andrzej Poznakowski. To ruch społeczny związany ze środowiskiem byłego wiceprezydenta Raciborza Michała Fity. Po wyborach „fitowcy” współrządzili miastem, jednak w zeszłym roku koalicja rozpadła się. Od tego czasu radni, którzy weszli do rady miasta z list komitetu Michała Fity, są opozycją do rządów Dariusza Polowego.
Magistrat zaproponował stowarzyszeniu przeniesienie serca do parku zamkowego (tam, gdzie stała armata Ludmiła, nieopodal zamku oraz bulwarów), jednak stowarzyszenie nie przychyliło się do tej propozycji.
(żet)