Wójt Kornowaca o łączeniu biblioteki i centrum kultury: Mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie
W formule trzech pytań rozmawiamy z wójtem Kornowaca Grzegorzem Niestrojem o połączeniu gminnej biblioteki i centrum kultury w Gminne Centrum Kultury w Kornowacu. Na pomysł ten, w formie uchwały intencyjnej, zgodę wyraziła już rady gminy. – Będziemy krok po krok dążyli do tego, aby stworzyć jedną fajną instytucję – mówi Nowinom wójt.
– Zdaniem wójta to potrzeby krok, aby biblioteki i ośrodki kultury działały pod szyldem Centrum Kultury w Kornowacu?
– Dłuższy czas przygotowywaliśmy się do tego, że będziemy łączyć te dwie instytucje. Na wniosek mieszkańców powstały też we wszystkich sołectwach pomieszczenia, które w przyszłości posłużą jako punkty biblioteczne. Jest uchwała, która uruchomiła ten proces. Obecnie jesteśmy już po rozmowach z przedstawicielem Biblioteki Śląskiej. Będziemy krok po krok dążyli do tego, aby stworzyć jedną fajną instytucję.
– Doświadczenie innych gmin np. Nędzy pokazuje, że połączenie biblioteki i centrum kultury wcale nie jest takie łatwe. Najczęściej z powodu braku zgody ze strony decydentów, czyli w tym przypadku Biblioteki Śląskiej, a później Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wójt uważa, że w przypadku gminy Kornowac uda się uzyskać stosowne zgody?
– Z rozmów z przedstawicielem Biblioteki Śląskiej, wynika, że około 80 proc. wniosków kończy się odmowami. Te opinie jednak nie są wiążące, będziemy więc robili wszystko, żeby tę instytucję stworzyć pod tym jednym szyldem. Chcemy pokazać na naszym gminnym rynku nowy produkt, czyli Gminne Centrum Kultury w Kornowacu.
– Jaki jest dalszy plan, jeśli potrzebne zgody gmina pozyska? Będzie konkurs na nowego dyrektora, czy poszukiwania odbędą się wśród obecnej kadry?
– Dyrektora na pewno nie będziemy szukali. Jest dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kornowacu (Katarzyna Chwałek–Bednarczyk – przyp. red), który przejmie kierownictwo nad całą instytucją. Natomiast pracownicy gminnej biblioteki zostaną wcieleni w dzisiejszy GOK.
Na koniec przed radą gminy będzie do podjęcia jeszcze decyzja w formie uchwały, aby taka instytucja mogła na terenie gminy funkcjonować. Myślę, że cały proces łączenia potrwa pół roku, albo dłużej. Są gminy, gdzie to trwa bardzo długo. Mam nadzieję, że u nas pójdzie to sprawnie.
Pytał Dawid Machecki