Monika Łyczko pokieruje Krowiarkami. Sołectwo znów ma sołtysa
Rozstrzygnięcie przyniosło drugie spotkanie wiejskie. Podczas pierwszego zebrania, chociaż zaproponowano 25 kandydatur, nikt nie chciał kandydować na urząd sołtysa.
Wybory sołeckie należało przeprowadzić po tym, jak Paulina Widok, była już sołtys złożyła rezygnację. Wybory uzupełniające należało przeprowadzić również do rady sołeckiej, bo swoje rezygnacje złożyli także niemal wszyscy jej członkowie.
Choć pierwsze zebranie nie przyniosło rozstrzygnięcia, to drugie już tak. Na czele wioski stanęła Monika Łyczko – dotąd radna gminy Pietrowice Wielkie, zaś zawodowo związana z miejscową podstawką, gdzie uczy: edukacji wczesnoszkolnej, religii i wychowania do życia w rodzinie. Należy także do rady parafialnej.
Nowa sołtys w rozmowie z Nowinami komentuje, że było jej przykro, że dotąd prężna wieś, nie mogła spośród swoich mieszkańców wyłonić sołtysa. Na ten urząd zdecydowała się, bo zachęcało ją do tego lokalne otoczenie. – Boję się tej odpowiedzialności, ale podjęłam to wyzwanie. Uzupełniam kadencję byłej sołtys, to jeszcze około dwóch lata – mam nadzieję, że podołam – przyznaje.
Pani sołtys deklaruje, że zamierza kontynuować m.in. imprezy, które dotąd odbywały się w sołectwie. Mowa więc o Krowiarki Ciapek Racing – to wydarzenie, które cieszyło się dotąd sporą popularnością. W ramach spotkania na terenie tzw. Zielonego Centrum organizowano wyścigi traktorów. Póki co, odbyły się dwie edycje – w 2019 r. i 2021 r. – Jestem tradycjonalistką, zamierzam kultywować stare, dobre, sprawdzone tradycje wsi Krowiarki – podkreśla. – Choć jestem również otwarta na nowości, tym bardziej że w radzie sołeckiej mamy osoby młode – dodaje.
W planach jest także m.in. organizacja dożynek wiejskich, które wydaje się, że jeżeli sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie zmianie, będą mogły odbyć się bez żadnych przeszkód. – Impreza wróci do starej formy – zapowiada Monika Łyczko. Wydarzenie najprawdopodobniej odbędzie się w ostatnią niedzielę sierpnia.
(mad)