Dwie babcie Polki o babciowym dla polskich rodzin
Gabriela Lenartowicz posłanka Platformy Obywatelskiej i Ewa Lewandowska wicestarościna z PO zaprosiły lokalne media pod pomnik Matki Polki, żeby opowiedzieć o propozycji programowej partii – specjalnego wsparcia dla polskich rodzin – 1500 zł tzw. babciowego.
Nowe świadczenie, które miałoby się pojawić, gdy Koalicja Obywatelska wygra wybory parlamentarne, pozwalałoby na powrót młodej mamy do życia zawodowego i byłoby wypłacane do 36 miesiąca życia dziecka. Można byłoby je wykorzystać do opłacenia: żłobka, niani, czy opieki babci lub dziadka. Zdaniem polityczek z PO, taka pomoc finansowa państwa ułatwi decyzję o posiadaniu dzieci i pobudzi gospodarkę. Nie jest rozdawnictwem, bo zwróci się w podatkach od wynagrodzeń.
Czeszki lepsze od Polek
Ewa Lewandowska podkreśliła, że pod pomnikiem Matki Polski stanęły dwie babcie Polki.
– Urodzeń w Polsce jest mniej niż w Czechach, gdzie zawsze było ich najmniej. A przecież największa wartość życiowa to właśnie dzieci. Warto mieć dzieci, trzeba mieć je za co wychować i żeby nie trzeba było przy tym rezygnować z kapitału zawodowego. Dziś kobiety decydują się na potomstwo później, boją się tracić kompetencje, możliwości rozwoju, a ich wykształcenie zostaje w domu – mówiła Lewandowska.
Posłankę pytaliśmy o podsumowanie niedawnej wizyty Donalda Tuska w Raciborzu. Lenartowicz podkreśliła, że oprócz wizyty lidera partii, było też ponad 100 parlamentarzystów w województwie. – Poruszaliśmy tematy transformacji przemysłu, języka regionalnego, zagłębia OZE, któremu potrzeba wsparcia polityki krajowej, transformacji energetycznej, która daje zastrzyk rozwojowy wielu krajom, a Racibórz może być hubem nowych technologii, a nie hubem więziennym – skwitowała G. Lenartowicz.
Transfer do kieszeni
Posłanka ostatnio krytykowała promocję Raciborza przez więziennictwo, adresując gorzkie słowa pod adresem posła Michała Wosia. Odniosła się też do licznych bilbordów tego polityka w okolicy. – Mamy w Raciborzu wiceministra od więzień, co rozmieścił bilbordy wszelkiej treści w okolicy. Podaje tam, że setki milionów na inwestycje „przekazaliśmy”. Owszem, z kieszeni podatnika do kieszeni funkcjonariuszy politycznych, transferem do działaczy partyjnych – stwierdziła Lenartowicz.
(ma.w)