Golfem wjechał na chodnik, uciekając przed drogówką. Uderzył w radiowóz, policjanci strzelili
36-latek uciekał przez Ostróg przed raciborską drogówką. Mężczyzna posiadał trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Trafi do aresztu na 3 miesiące.
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się środę 8 listopada na raciborskich drogach. Policjanci z drogówki zauważyli na Ostrogu czarnego golfa, a w nim kierowcę podejrzanego o brak uprawnień do kierowania pojazdami. Funkcjonariusze postanowili skontrolować mężczyznę i używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, próbowali zatrzymać pojazd. Kierujący nie reagował na polecenia stróżów prawa, dodatkowo przyśpieszył i zaczął uciekać. W rejonie komendy na Bosackiej wjechał na chodnik i o włos nie doszło do tragedii, bo po chodniku poruszali się piesi.
Uciekający zjechał na jezdnię i uderzył w nieoznakowany radiowóz. To go nie powstrzymało, wysiadł z auta i podjął próbę ucieczki pieszej wraz z pasażerką volkswagena. Policjanci oddali strzał ostrzegawczy i po krótkim pościgu pieszym zatrzymali mężczyznę oraz podróżującą z nim kobietę.
Uciekinierzy są mieszkańcami Jastrzębia-Zdroju. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, mając już trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.
36-latek usłyszał zarzuty: niezatrzymania się do kontroli i ucieczki; kierowania samochodem pomimo orzeczonych sądowych zakazów; narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz zniszczenie mienia.
Na wniosek śledczych i prokuratora sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu jastrzębianina na 3 miesiące. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(Red)