Piórem naczelnego: Goście z Bielska
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Niedzielne popołudnie, ładne jesienne słońce, jadę rowerem przez Zbiornik Racibórz w kierunku Brzezia. Po ścieżce na Zbiorniku spacerują rodziny, jeżdżą rolkarze. Jedni przyjechali autem na bielskich rejestracjach. Nieco dłuższa wycieczka. Podziwiają widoki, a jest co oglądać. Skąpana w słońcu przyroda zachwyca jesiennymi barwami. Dla mnie ścieżka przez Zbiornik to skrót między dzielnicami, dla turystów – tych jednodniowych, co przyjechali pooglądać słynną budowlę na Odrze – miejsce niedzielnej, rodzinnej wyprawy. Takich przybyszów bywa tu sporo. W ciepłe letnie weekendy trasy rowerowe są tu pełne amatorów jazdy jednośladem. Na spotkaniach dzielnicowych mówi się o kolejnych udogodnieniach dla odwiedzających Zbiornik czy to pieszo, czy na rowerze, ale najważniejsze, że ten obiekt jest. Chroni przed kataklizmem, wzbogaca ofertę turystyczną. Czy doczekamy, że będzie czymś na kształt raciborskiego jeziora? Plany są, ale władze się zmieniają i mają różne wizje przyszłości. Wydaje się, że w najbliższych latach ten obszar nie zyska nowej funkcji.