Piórem naczelnego: Show samorządowy
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Po wyborze Szymona Hołowni na marszałka Sejmu w internecie krąży termin „Sejmflix” nawiązujący do filmowego serwisu. Oglądalność transmisji z obrad parlamentu dynamicznie rośnie, zwłaszcza, że prowadzi je bardzo popularny prezenter słynnego telewizyjnego show dla utalentowanych. Na poziomie gminnym też mamy takie „Radaflixy” poprzez transmisje obrad w samorządach. Słyszałem kiedyś opinię, zanim zaczęły się transmisje, że teraz to co niektórzy zaczną się popisywać. Im dłuższa kadencja, im bliżej wyborów, tym pomysłowość medialna radnych jest większa. Raciborski urząd miasta prowadzi transmisję przy użyciu kilku kamer z możliwością przełączania widoków, zbliżeń na mówców, dzieleniem ekranu – to dynamizuje transmisję i sprawia, że oglądamy jakiś spektakl z dramaturgią. Prezydent Raciborza już na początku kadencji mówił radnym, że sesje kojarzą mu się z teatrem. Krytykował go za takie podejście nestor raciborskiej polityki Piotr Klima. Dziś obrady rady przypominają hollywoodzkie thrillery, bo zawsze jest na nich jakiś zaskakujący zwrot akcji. Zobaczymy dla kogo ta przygoda z władzą zakończy się happy endem.