Gmina Rudnik z dodatkowymi wiatrakami? Mają stanąć w Jastrzębiu
Inwestor przekazał urzędnikom i radnym z Rudnika informację o planowanej budowie dwóch wiatraków na obszarze gminy, a konkretnie sołectwa Jastrzębie. Projekt ten jest częścią inwestycji energetycznego giganta – firmy Tauron.
Farma o łącznej mocy 40 MW
Inwestor zamierza postawić dwa kolejne wiatraki na terenie gminy Rudnik. Związane jest to z ciągle trwającą budową turbin przez firmę Tauron na tym obszarze. W rezultacie gigant energetyczny planuje utworzenie farmy wiatrowej o łącznej mocy 40 MW.
Wójt Piotr Rybka w rozmowie z Nowinami przypomina, że przed laty mówiło się o budowie na terenie gminy Rudnik 18 wiatraków. Obecnie stawianych jest 15 z nich, ale to, jak słyszymy, jest niewystarczające dla inwestora. W efekcie do gminy wpłynęła informacja o dwóch dodatkowych wiatrakach. Te miałyby stanąć w Jastrzębiu na działkach prywatnych, pomiędzy tzw. esem, czyli krętym zjazdem do sołectwa.
Informacja została przedstawiona podczas ostatniej komisji komunalnej. Piotr Rybka zaznacza, że temat nie był jeszcze omawiany w gronie radnych, ale wydaje się, że pojawi się na kolejnym posiedzeniu komisji. W przypadku pomyślnego przeforsowania tego planu przez inwestora, postawienie wiatraków nie będzie łatwe. Cały proces będzie wymagał ponownego rozpoczęcia od podstaw, obejmując m.in. negocjacje dotyczące umów z właścicielami gruntów oraz uzyskanie decyzji środowiskowej, a to zdaniem wójta może zająć około półtora roku – Jeśli dojdzie do realizacji, to wiatraki będą przyłączone do istniejącej już sieci – wyjaśnia włodarz.
Co na to wójt?
Wójt pytany przez Nowiny co sądzi o pomyśle inwestora, odpowiada, że jeśli całość inwestycji została zaplanowana na 40 MW, to jest przychylny na dwie kolejne turbiny. – Myślę, że te dwa wiatraki nie są problemem. Z drugiej strony wydaje mi się, że na tym etapie, to powinno się zakończyć. Bo nie ma już za bardzo możliwości na rozbudowywanie tej farmy wiatrowej, ponieważ na końcu przesyłu, czyli tzw. GPZ-ecie (Główny Punkt Zasilający – red.) moc może wynieść maksymalnie 40 MW – odpowiada.
15 turbin
Dotychczas Tauron informował o budowie farmy wiatrowej o łącznej mocy 33 MW. Na nią składać się miało 15 turbin wiatrowych, każda o mocy 2,2 MW. Jeśli jednak dojdzie do postawienia dwóch kolejnych wiatraków, to ich moc musi być większa, by ostatecznie osiągnąć 40 MW. Energetyczny gigant podawał również, że prąd z farmy ma popłynąć w połowie 2024 roku i pokryć zapotrzebowanie 28 tys. gospodarstw domowych. Wójt Rybka swego czasu relacjonował Nowinom, że do sierpnia przyszłego roku, zgodnie z informacją uzyskaną od inwestora, wszystkie odbiory zostaną zrealizowane, a pierwsze wiatraki będą już wytwarzać energię wiatrową.
Zastrzyk z podatków
Wiatraki to dla gminy zastrzyk z podatków, choć w samorządzie nie podają konkretnych kwot. – Wiemy, że będzie to 2 procent z budowli, co będzie wyliczane od fundamentu i masztu, czyli np. bez łopat, bo tak stanowi prawo. Ale jakie to będą kwoty? Tego nie wiem. To będę mógł powiedzieć w momencie zakończenia inwestycji. Jeśli jej finał będzie około sierpnia, to pierwsze podatki, które zasilą nasz budżet, wpłyną w 2025 roku – mówił w wywiadzie dla Nowin wójt Rybka.
Jednak można przypuszczać, że wartość dochodów do gminnego budżetu będzie porównywalna do tej, o której mówi się w sąsiednim samorządzie – Pietrowicach Wielkich. Wójt Andrzej Wawrzynek podaje, że po uruchomieniu wiatraków rocznie z podatków ma wpływać do budżetu gminy 2 mln złotych. Dodajmy, że tam planuje się postawienie 13 turbin o mocy 3,2 MW każda. Zgodnie z zapowiedziami inwestora, VSB Energie Odnawialne Polska z Wrocławia, pierwsze uruchomienie planowane jest na drugą połowę 2024 roku.
(mad)