Jechał na rowerze z czteropakiem piwa w ręce
Po ulicy Ocickiej w Raciborzu rowerzysta poruszał się zygzakiem. To zwróciło uwagę przejeżdżających obok policjantów.
Jak się okazało, już przed 8.00 miał promil alkoholu w organizmie i jak sam tłumaczył, wypił „dopiero 2 piwka”. – Mamy wątpliwości, czy w takim tempie 35-latek doczekałby północy ostatniego dnia w roku, ale na pewno doczekał się wysokiego mandatu karnego w kwocie 2500 zł. Apelujemy o trzeźwość za kółkiem. Rower nie zwalnia nas z obowiązku bycia trzeźwym, ponieważ konsekwencje prowadzenia jakichkolwiek pojazdów w takim stanie mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla wszystkich użytkowników dróg – przekazali raciborscy funkcjonariusze.
(FK)