Które odcinki dróg powiatowych w gminie Rudnik mają szansę na remont?
Podczas ostatniej sesji wójt Piotr Rybka opowiedział o spotkaniu ze starostą Grzegorzem Swobodą oraz dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Raciborzu Moniką Mużelak, dotyczącym dróg powiatowych na terenie gminy. Po sugestiach radnego wójt ujawnił, które drogi mają największe szanse na remont.
Wójt, w comiesięcznym sprawozdaniu, opowiedział o spotkaniu ze starostą i dyrektorką, jednak nie zdradził szczegółów ustaleń. Po zapytaniu radnego z Łubowic Krzysztofa Badurczyka o to, które drogi mogą zostać wyremontowane, wójt wyjaśnił, że nie przeprowadzono inspekcji całej gminy Rudnik. Spotkanie dotyczyło dróg, które mają największe szanse na remont.
Rybka poinformował, że po uzgodnieniach z gminą, starostwo zamierza sięgnąć po środki zewnętrzne na remont drogi od firmy Chempest do Rudnika. – Ten odcinek drogi jest w dość złym stanie – skomentował.
Omawiano również kwestie drogi Pawłów-Modzurów, na którą pozyskano środki z Polskiego Ładu. Powiat otrzymał wstępną promesę na finansowanie w październiku ubiegłego roku. – Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na tę drogę – informował Rybka. – Droga jest w fatalnym stanie. Chcemy, aby prace ruszyły jak najszybciej – dodał.
Przypomnijmy, że jest to część większego zadania. Projekt obejmuje wykonanie dokumentacji projektowych i robót budowlanych dla przebudowy drogi powiatowej nr 3502S granica województwa–Pawłów oraz odcinków dróg powiatowych nr 3504S Pawłów–Pietrowice Wielkie i nr 3503S Modzurów–Pawłów. Przebudowa obejmie łącznie 14,50 km dróg, a wartość całego zadania wynosi 50 mln zł, z czego 49 mln zł to dofinansowanie (98% kosztów), a 1 mln zł to udział własny (2% kosztów). Planowany okres realizacji to lata 2024-2026.
Wójt relacjonował, że wraz z powiatową delegacją odwiedził także Strzybnik, gdzie planowana jest budowa obwodnicy (droga Strzybnik-Żerdziny). Podkreślał, że droga ta w przyszłości musi zostać całkowicie przebudowana, aby spełniała wymagane parametry, w tym musi zostać poszerzona o 1,5 metra. Ujawnił, że zdecydowano się więc zrezygnować z dofinansowania z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych na częściowy remont tej drogi, gdyż jego zdaniem, remont powinien być przeprowadzony kompleksowo, kiedy będą dostępne odpowiednie środki. Podkreślił, że na całą drogę zostanie przygotowany projekt. Włodarz wyjaśnił, że rezygnacja z dotacji była podyktowana tym, że realizacja zadania, które nie spełniłoby przyszłych potrzeb, wymagałaby dodatkowych środków z budżetu gminy i powiatu, co obecnie uznano za niegospodarne.
Poruszono również temat drogi powiatowej w Brzeźnicy, przebiegającej przez centrum wsi. Wójt relacjonował, że starosta zapowiedział jak najszybsze ogłoszenie przetargu na przygotowanie dokumentacji do realizacji tego zadania. To modernizacja, o której mówi się od kilku lat.
(mad)
Zapylenie przy budowie
Radny Krzysztof Wycisk z Grzegorzowic poruszył kwestię samochodów dojeżdżających do budowy nowego mostu nad Odrą, który ma ponownie połączyć dwie gminy Raciborszczyzny – Nędzę i Rudnik. Zauważył, że ruch tych pojazdów powoduje silne zapylenie, co brudzi posesje mieszkańców. Zapytał, czy gmina może podjąć interwencję w tej sprawie. Wójt odpowiedział, że gmina może wystosować pismo do wykonawcy, choć zaznaczył, że rozwiązanie tego problemu może nie być łatwe. – Znając realia, odpowiedź może być taka, że skoro cały teren budowy jest w ich zarządzie, nasze możliwości są ograniczone. Niemniej jednak wystosujemy pismo – powiedział.
Co z remontami cząstkowymi?
Poruszono również temat remontów cząstkowych dróg. Radny Badurczyk zapytał, czy przeprowadzono już inwentaryzację gminnych traktów, zwłaszcza że nie wszystkie drogi doczekały się remontów w zeszłym roku. Wójt Rybka poinformował, że objazd został już dokonany. Dodał, że do 20 czerwca dziury mają zostać załatane. Zaznaczył jednak, że w przypadku dróg planowanych do remontu, dziury będą tymczasowo zasypane frezem asfaltowym.
Pędzące samochody przez stolicę gminy
Józef Rzytki, radny z Rudnika, zwrócił uwagę na problem przekraczania prędkości przez samochody, szczególnie pracowników Eko-Okien. Wójt Rybka potwierdził znajomość tego problemu, wyjaśniając, że na drogach powiatowych nie można instalować progów zwalniających. Co do ograniczenia prędkości, wskazał na wielokrotne dyskusje na ten temat z dyrektorem PZD Moniką Mużelak. W Strzybniku nawet postawiono znaki ograniczające prędkość do 40 km/h. Rybka podkreślił, że obecnie jedynym sposobem radzenia sobie z tym problemem jest zgłaszanie go na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, aby policja mogła monitorować sytuację. Wójt wyjaśnił, że poruszał ten problem również z komendantem policji w Raciborzu, jednakże zaznaczył, że liczba patroli jest ograniczona. W kontekście rozwiązania problemu wójt wspomniał o możliwości ponownego wystosowania pisma przez samorząd oraz instalacji dodatkowych wyświetlaczy prędkości.