Nowych bloków nie będzie? Kuźnia Raciborska zastanawia się nad odejściem od Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej
Poseł Marek Krząkała z Rybnika, w swojej interpelacji skierowanej do Katarzyny Pełczyńskiej– Nałęcz, szefowej ministerstwa funduszy i polityki regionalnej, jasno wskazuje na zamiar rezygnacji Kuźni Raciborskiej ze Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Pyta o możliwość bezkosztowego wystąpienia ze spółki i odzyskania nieruchomości, które wcześniej należały do gminy. Nadmienia, że decyzja jest związana z „brakiem jasnych i czytelnych zasad realizowania inwestycji przez spółkę na terenach gminy.”
SIM bez Kuźni?
W Kuźni Raciborskiej nie powstaną przy ul. Bema bloki w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej (SIM)? Tego na razie nie wiadomo. Niemniej jednak poseł Marek Krząkała w swojej interpelacji wyraźnie wskazuje, że samorząd chce wycofać się ze spółki, do której gmina przystąpiła za czasów poprzedniej rady i burmistrza Pawła Machy.
To pierwsze publiczne deklaracje tego typu. Wcześniej burmistrz Wojciech Gdesz zwracał uwagę na brak ustalonych zasad i finansowania dla projektów inwestycyjnych, w tym szczegółowych warunków finansowych dla przyszłych najemców (czynsze i wkłady własne), oraz możliwości zakupu mieszkań przez najemców w przyszłości.
Ostrzegał też, że planowane zmiany prawne mogą utrudnić najemcom stanie się właścicielami zajmowanych mieszkań (mowa m.in. o braku możliwości przekształcenia najmu we własność, o czym wspomniał również Adam Wajda, wójt Pietrowic Wielkich, gdzie rada już zdecydowała o wyjściu ze spółki. Więcej: W Pietrowicach Wielkich nie powstaną mieszkania w ramach SIM– u. Wójt Wajda: projekt nierealny.). Gdesz nie ujawnił jednak, czy gmina zrezygnuje, czy też będzie kontynuować współpracę. Zaznaczył jedynie, że gmina zgodnie z planem niedługo ogłosi nabór wniosków o zawarcie umów najmu. – Ten proces pozwoli określić rzeczywiste zainteresowanie mieszkańców naszej gminy tego rodzaju budownictwem społecznym – dodał.
Zapewniał równocześnie, że podejmie wszelkie możliwe działania, aby „pomóc tej inwestycji i aby nieruchomości te, bez względu na przyszłą formułę ich zagospodarowania, wykorzystane były na budownictwo mieszkaniowe i służyły całej społeczności”. Jasno więc zaznaczył, że jeśli planowane inwestycje mieszkaniowe w ramach SIM-u nie zostaną zrealizowane, działki przy ul. Bema nie zmienią swojego przeznaczenia.
Dwa spojrzenia
Wcześniej swoje obawy względem tej inwestycji wyrażała radna Urszula Kiraga. – Musimy zastanowić się, czy rzeczywiście potrzebujemy 88 mieszkań, które związują nasze ręce pod względem budżetu i finansów, uniemożliwiając dalsze inwestycje, mając jednocześnie wiele działek przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne – podkreśliła radna na sesji, co spotkało się z reakcją byłego burmistrza.
Paweł Macha broni inwestycji w bloki, uznając je za priorytetowe. Podkreśla, że przez dziesięć lat sprawowania funkcji burmistrza spotykał się często z mieszkańcami, którzy borykali się z problemami mieszkaniowymi, co często prowadziło do frustracji i migracji.
Są samorządy, które chcą zrezygnować – pisze parlamentarzysta
Tymczasem, jak przypomina w interpelacji poseł Krząkała, Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa miała być następcą nieudanego programu Mieszkanie Plus. Celem SIM– ów jest budowa mieszkań o umiarkowanym czynszu, niższym od rynkowego, dla osób, które nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania na kredyt. Program, który ruszył w 2021 roku, zakładał również możliwość wykupu mieszkań na własność, bez konieczności zaciągania kredytu. W jego ramach powstały spółki SIM, zakładane przez Krajowy Zasób Nieruchomości i samorządy, bądź przez same samorządy. Spółki te miały zajmować się budową mieszkań, a rolą Krajowego Zasobu Nieruchomości i samorządów było m.in. wnoszenie gruntów pod inwestycje mieszkaniowe do spółek SIM. Zachętą do tworzenia takich przedsięwzięć były także dotacje państwowe dla samorządów na ich wkład finansowy do spółek SIM (po 3 mln zł dla każdego samorządu) oraz dotacje od państwa dla tych spółek na realizację inwestycji mieszkaniowych. Zachęty te okazały się na tyle atrakcyjne, że zainteresowanie programem szybko rosło, co zaowocowało powstaniem ponad 30 spółek SIM z udziałem kilkuset samorządów.
– Są jednak samorządy, które obecnie chcą zrezygnować z udziału w SIM– ach. Takim przykładem jest gmina Kuźnia Raciborska na Śląsku, która jest wspólnikiem spółki SIM Śląsk Południe sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku– Białej – zauważył poseł Krząkała.
– W obecnym kształcie, wobec m.in. braku możliwości finansowych zrealizowania założeń inwestycyjnych przewidzianych umową spółki, gmina Kuźnia Raciborska jest zainteresowana wystąpieniem ze spółki bądź przez zainicjowanie procesu likwidacji spółki, bądź w formie odsprzedania udziałów spółce – podkreślił. Problemem, jak wskazuje poseł z Rybnika, jest możliwość bezkosztowego wystąpienia ze spółki, w tym odzyskania nieruchomości będących przedmiotem wkładu niepieniężnego – w przypadku Kuźni Raciborskiej mowa o terenach przy ul. Bema.
– Warto odnotować, że brak finansowania spółki ze strony gminy Kuźnia Raciborska poprzez zaniechanie wnoszenia kolejnych wkładów pieniężnych na pokrycie kolejnych udziałów spowodowane jest przede wszystkim brakiem jasnych i czytelnych zasad realizowania inwestycji przez spółkę na terenach gminy, zaś kolejne wpłaty wkładu pieniężnego obejmujące środki zewnętrzne bez wymaganej wiedzy wspólnika, obciążać będą gminę Kuźnia Raciborska w zakresie gospodarnego wykorzystania środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa, co już jest przedmiotem postępowania Najwyższej Izby Kontroli – tak wyjaśnia swoje wcześniejsze stanowisko.
Poseł wskazuje na „szereg zagrożeń”
Krząkała nadmienia, że władze gminy „widzą szereg zagrożeń związanych z realizacją inwestycji, w tym przede wszystkim brak wiedzy odnośnie do wysokości czynszów lokali mieszkalnych, a których wartość uzależniona jest, zgodnie z art. 28 ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, od wartości odtworzeniowej lokalu mieszkalnego, która z kolei będzie znana dopiero po zakończeniu inwestycji”. – Zagrożeń, w ocenie gminy Kuźnia Raciborska, dla powodzenia inwestycji będącej przedmiotem działania spółki należy upatrywać także w konieczności wcześniejszego uiszczenia przez lokatorów kwoty pobieranej tytułem kosztów realizacji inwestycji, o czym mowa w art. 28 ust. 3 i 5 ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa oraz opłaty tytułem partycypacji w kosztach budowy lokalu mieszkalnego – wymienia kolejne uwagi, które po raz pierwszy w przypadku Kuźni Raciborskiej wybrzmiewają publicznie.
– Powyższe należy rozpatrywać łącznie z pojawiającymi się postulatami zrezygnowania z posiadanej aktualnie przez najemców możliwości wykupienia lokali mieszkalnych, co wpłynie na zainteresowanie inwestycją wśród potencjalnych beneficjentów projektu i będzie skutkować koniecznością poniesienia przez gminę m.in. opłat, o których mowa w art. 28 ust. 3 ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, jak również opłat partycypacyjnych, od każdego „niezasiedlonego” nowo utworzonego lokalu mieszkalnego, co znacząco podniesie koszty realizacji inwestycji po stronie samorządu – poinformował.
O co pyta poseł?
Poseł Marek Krząkała, w swojej interpelacji skierowanej do Katarzyny Pełczyńskiej– Nałęcz, pyta o następujące kwestie:
• Czy ministerstwo rozważa możliwość przeprowadzenia zmian legislacyjnych w ustawie z dnia 26 października 1995 r. o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, których przedmiotem będzie umożliwienie wystąpienia przez gminy będące jednocześnie wspólnikami inicjatyw mieszkaniowych (niezależnie od ich formy prawnej), z tychże inicjatyw, i odzyskanie wniesionych do nich praw własności nieruchomości w określonych sytuacjach, stanowiąc jednocześnie regulacje prawne będące lex specialis do reguł obowiązujących na gruncie Kodeksu spółek handlowych?
• Jaka jest skala problemu i czy inne samorządy na terenie kraju sugerowały podobne rozwiązania co gmina Kuźnia Raciborska?
• Czy ministerstwo rozważa możliwość przeprowadzenia zmian legislacyjnych, których przedmiotem będzie maksymalne odciążenie najemców od kosztów realizacji inwestycji mieszkaniowej, w tym rezygnację z ustawowego obowiązku obciążania najemców opłatami na poczet kosztów realizacji inwestycji?
• W jaki sposób ministerstwo planuje rozwiązać kwestię poręczenia jako zabezpieczenia pozyskania środków na realizację inwestycji związanych z działalnością SIM, wobec informacji, że KZN jako pierwotny poręczyciel nie będzie zabezpieczał środków pozyskiwanych na cele budownictwa mieszkaniowego w formie SIM poprzez udzielanie poręczenia?
• Czy planowane są zmiany w prawie, których przedmiotem będzie przyjęcie regulacji rezygnujących (zmniejszających) z nakładania na najemców obowiązku ponoszenia kosztów partycypacji w kosztach budowy lokalu mieszkalnego i rezygnacji z rozwiązania uzależniania tego obowiązku od zawarcia umowy najmu?
• Czy i dlaczego rozważane jest odbieranie najemcom wyłonionym w procesie inwestycyjnym prawa do wykupienia lokalu mieszkalnego?
• Czy już wiadomo, co ostatecznie rząd zrobi z Krajowym Zasobem Nieruchomości i ze społecznymi inicjatywami mieszkaniowymi?
• Ile inwestycji rozpoczęły spółki SIM z udziałem KZN na terenie kraju oraz ile jest na ukończeniu?
• Co na to ministerstwo? Po uzyskaniu odpowiedzi, wrócimy do tematu.
88 mieszkań
W przypadku Kuźni Raciborskiej, w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej (SIM), planowano budowę 88 mieszkań o powierzchni od 40 do 60 mkw., wyposażonych w piwnice i windy. Oprócz mieszkań projekt obejmował również zagospodarowanie otoczenia przy ulicy Bema, gdzie zaplanowano nowe parki, place zabaw oraz tereny zielone z ławkami i koszami na śmieci. Samorząd przystąpił do Spółki SIM Śląsk– Południe w 2021 roku, przekazując działki o powierzchni blisko 1,5 ha.
Dawid Machecki