Piórem naczelnego: Sami swoi
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Kiedy prezydent Raciborza wybrał swoich zastępców, mówił, że to potwierdzenie, że nie stawia na stare układy. W minionym tygodniu wrócił jednak do współpracy z kolegą z lat 90. i postawił na Marka Bugdola w Przedsiębiorstwie Komunalnym. Zrezygnował tym samym z Bogdana Gawliczka, który za kadencji poprzedniego włodarza wyprowadził spółkę na finansową prostą. Miasto przestało pokrywać jej straty, a na Płonię kupiono nowe autobusy, zbudowano PSZOK i zrealizowano kilkuletni kontrakt na wywóz śmieci, wygrywając przetarg z potentatem rynku śmieciowego.
Jacek Wojciechowicz ocenił stan kadr na starcie swej kadencji i dokonał w urzędniczym składzie personalnych zmian. Wydawało się, że kwestie kadrowe ma już za sobą. Dlatego nagła zmiana w PK, do tego niedługo przed nowym przetargiem na wywóz śmieci, może zastanawiać. Pozbyto się przecież sprawnego menadżera, który nie angażował się w politykę i był ceniony przez radę miasta jako fachowiec. W czasie, gdy kierował spółką, nie było słychać o niezadowoleniu załogi, a bywało przecież, że na Adamczyka padały z jej strony ostre słowa pod adresem zarządu. Marek Bugdol był przed laty starostą, aktywnym politykiem, otarł się o funkcję zastępcy prezydenta miasta. Ostatnie, długie lata poświęcił karierze naukowej. Czy odnajdzie się wśród zieleni miejskiej, odpadów komunalnych i bezpłatnej komunikacji? Z pewnością jest to dla niego nowe środowisko w karierze zawodowej.