Prezydent Raciborza: sytuacja na Odrze stabilna, ale poważna
Sytuacja jest stabilna, aczkolwiek poważna. Woda, która trafia do Odry z Czech, jest wciąż bardzo wysoka i będzie taka. Monitorujemy stan wałów, a także poziom Odry w Raciborzu – poinformował na swoim FB prezydent Raciborza Jacek Wojciechowicz.
Podał również informacje uzyskane po rozmowach z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Przewidywano tam napływ wody do Zbiornika Racibórz Dolny na poziomie 2800 m sześc./sek. Jednocześnie wypływ w stronę Raciborza zapowiedziano na poziomie 1200 m sześc./sek.
– Powiem szczerze, średnio mi się to podobało, bo to byłby dość duży poziom Odry w Raciborzu przy takim zrzucie. Do tej sytuacji nie dojdzie, ponieważ RZGW podjął decyzję o zmniejszeniu wypływu wody ze zbiornika do poziomu 750 m sześc./sek, a więc sporo mniej niż przewidywano 4 godziny wcześniej – przekazał na swoim FB prezydent Raciborza.
– Jednocześnie wiele wskazuje na to, że wielka woda z Czech będzie jednak mniejsza – podsumował w niedzielny wieczór Jacek Wojciechowicz. W poniedziałek zorganizował konferencję prasową, na której potwierdził, że miasto nie jest zagrożone. – Byliśmy dobrze przygotowani – podkreślił.
Prezydent miasta jeździł po Raciborzu w niedzielę z szefem kryzysówki w urzędzie – Stanisławem Mrugałą. Oglądali miejsca newralgiczne, w których stale występuje problem z większą wodą opadową. – Byliśmy w Studziennej na Suchym Doku, obejrzeliśmy Ocice w rejonie zbiornika retencyjnego i podtapianych tam ulic Czeskiej, czy Górnej. Widzieliśmy stan parku Zamkowego po wezbraniu Odry i przepompownię na ulicy T.G. Sokół. Pojechaliśmy też na Miedonię, na ulicę Podmiejską (cały objazd zorganizowała OSP Miedonia, kierowcą był Jan Galli) – powiedział Nowinom S. Mrugała. Zdaniem kierownika Biura Zarządzania Kryzysowego Odrę przepłynie przez Racibórz bez poważnych zagrożeń dla mieszkańców.
(ma.w)