Zabawa pod chmurką
Impreza odbyła się na parkingu naprzeciwko Urzędu Gminy. Mimo obaw organizatorów, przybyło bardzo wielu mieszkańców i to w bardzo różnym wieku - od młodzieży aż po starzyków. Przychodziły całe rodziny i wszyscy bawili się bardzo kulturalnie do godziny trzeciej. Sponsorzy zapewnili poczęstunek - kiełbasę i bigos, było grzane wino i oczywiście szampan. Gminny Ośrodek Kultury zapewnił nagłośnienie. Strzelanie z petard i odpalanie sztucznych ogni odbywało się na wyznaczonej w tym celu skarpie. Podporządkowały się temu również osoby, które przyniosły własne środki pirotechniczne - nie dochodziło do strzelania petard wśród tłumu bawiących się ludzi. Jak powiedziała wicewójt Maria Fibic, jedna z inicjatorek imprezy, sylwestrowe zabawy pod gołym niebem będą w Lubomi kontynuowane. W innych wsiach gminy zapoczątkowano je wcześniej - w Syryni witano w ten sposób Nowy Roku już po raz ósmy a w niewielkiej Grabówce po raz trzeci.
(jak)