Ekscesy ukrócone
Ten proceder trwał już od kilku lat, wyszedł na jaw, gdy w okresie świątecznym doszło do zatargu między ojcem a jedną z córek, którą podejrzany uderzył. Wtedy dziewczęta przełamały barierę strachu i opowiedziały o wszystkim matce.
Wszystko zaczęło się w 1994 r., gdy córki były w wieku 9 i 12 lat. Ojciec rozbierał dziewczynki do naga, sam też się obnażał, kładł na nie i dotykał. Próbował doprowadzić do stosunków seksualnych, ale córki do tego nie dopuściły. Do takich praktyk dochodziło tylko wtedy, gdy żona była w pracy. Gdy przebywała w mieszkaniu nie dochodziło do takich ekscesów. Córki były uległe wobec ojca, bały się go, gdyż używał w stosunku do nich siły fizycznej. Znęcał się psychicznie i fizycznie nad dziewczętami i swoją żoną. W ostatnim okresie córki uciekały do babci, bo się bały ojca. Gdy w okresie świąt uderzył on jedną z córek, opowiedziały one o wszystkim matce. Ta z kolei powiadomiła policję. Wcześniej dziewczęta nic nie mówiły o zachowaniu ojca, matka nie wiedziała jakich ekscesów dopuszczał się mąż. Podejrzany nie przyznaje się do winy. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy.
(jak)