Porażający rachunek
Jeden z naszych czytelników, do tej pory, za prąd zużyty w garażu płacił kilkanaście złotych rocznie, natomiast ostatni rachunek jaki otrzymał, zobowiązuje go do zapłacenia 178 zł za 15 kWh wykorzystanej energii elektrycznej.
Okazuje się, że mieszkaniec Wodzisławia, o którym mowa, będzie musiał dostosować się do obowiązujących stawek i opłatę za prąd uiścić. Stało się tak dlatego, że Urząd Regulacji Energetyki nie zakwestionował reguł, które GZE przyjął w nowych taryfach, co oznacza, że działanie dostawcy energii elektrycznej jest zgodne z prawem. Łukasz Zimnoch, rzecznik Zakładu przyznał, że podwyżka spowodowana jest szukaniem oszczędności. Wynika ona z wprowadzenia nowego sposobu naliczania należności. Obecnie w cenę produktu wliczana jest opłata stała, przesyłowa, opłata za licznik i oczywiście za prąd. Wcześniej właściciele garaży płacili jedynie za sam produkt, dlatego też kwota była mniejsza. W podobnej sytuacji znalazło się blisko tysiąc mieszkańców Rybnika - Boguszowic, głównie posiadaczy garaży. Postanowili oni nie płacić i odcięli w pomieszczeniach prąd. Do tej pory na terenie działania Górnośląskiego Zakładu Energetycznego w Gliwicach decyzję taką podjęło już prawie 10 tysięcy osób. W związku z masowymi odłączeniami prądu gliwicki zakład planuje wprowadzenie od czerwca nowej taryfy. Energia będzie droższa, ale płacić będziemy za tyle ile zużyjemy. Chodzi o odciążenie tych, którzy czerpią mniej energii i przerzucenie kosztów na osoby korzystające z niej częściej - wyjaśnia Kazimiera Lalik, Rzecznik Praw Konsumenta. Wodzisławianin, który zwrócił się z tą sprawą do naszej redakcji jest całkowicie zaskoczony i oczekuje zmiany zasad taryfowych stosowanych przez GZE. Tymczasem protestujący rybniczanie o całej sprawie poinformowali już Wojewódzką Federację Praw Konsumenta.
(raj)