Juniorzy w finale
W pierwszym meczu podopieczni Andrzeja Brzezinki wygrali gładko z Hutnikiem Kraków 3;0. Mecz nie miał historii, a krakowianie okazali się najsłabsi w tym półfinale. Drugi pojedynek juniorzy Górnika stoczyli z Budowlanymi Poznań. Również z pokonaniem tej drużyny nie mieli większych problemów. O zwycięstwo w turnieju radlinianie rozegrali ostatni mecz z AZS Olsztyn. Gospodarze stawili naszym młodym siatkarzom bardziej zdecydowany opór. W pierwszym secie Górnik wygrał do 19, ale w drugim górą byli gospodarze i wygrali do 22. O losach pojedynku rozstrzygnął czwarty set, w którym radlinianie wygrali do 23. W czwartym już wyższość naszych juniorów nie podlegała już dyskusji, pokonali olsztynian do 18.
Górnik został osłabiony w trakcie trwania turnieju przez chorobę Marcina Wiki. W ostatnim meczu wyszedł on na parkiet z gorączką, ale źle się czuł i trzeba było go zmienić. Trener Brzezinka wpuścił na rozegranie Przemysława Kurka, a rozgrywający Paweł Rusek zastąpił Wikę.
Na stałym wysokim poziomie grali Szulik, Pęcherz i Franke - mówi Andrzej Brzezinka. W meczu z Olsztynem Franke zagrał najlepszy mecz, zdobywał seriami punkty z zagrywki i skutecznie atakował. Można mieć do niego coraz większe zaufanie i coraz więcej piłek dostawał do skończenia. Awansowaliśmy z pierwszego miejsca, co daje nam lepszy start w finale. Będziemy mieli w grupie Jokera Piła, Skrę Bełchatów i Zespół z Suwałk. mam nadzieję, że zajmiemy miejsce w pierwszej dwójce i awansujemy do strefy medalowej. Najważniejsze, żeby wszyscy byli zdrowi. W Olsztynie Wika wypadł ze składu, co spowodowało osłabienie zespołu.
Władze Siatkarskiego Klubu Górnik Radlin będą starać się o organizację finału w radlińskim Domu Sportu. Turniej odbędzie się od 11 do 14 kwietnia.
(jak)