Kulturalne miasto
Nie brakuje ludzi chętnych do zajęć sportowych czy kulturalnych, jedyną bolączką jest brak ośrodków skupiających wszelkiego rodzaju grupy i stowarzyszenia - powiedziała Janina Chlebik - Turek. W mieście nie ma Domu Kultury i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Statystyka, jaką przedstawiła informowała, że w 2001 r. w mieście odbyło się 1650 imprez, co daje średnio cztery imprezy na jeden dzień. W skład tej liczby wchodzi: 30 festynów, 27 koncertów, 430 imprez ogólnych (konkursy, zabawy, biesiady), 135 wyjazdów do zawodowych placówek kulturalnych (kina, teatry, operetki itp.).
Nie można pominąć milczeniem działalności, jaką prowadzą organizacje pozarządowe, bo to często z ich inicjatywy są organizowane imprezy, które na stałe wpisały się w kalendarz kulturalny miasta. Życie kulturalne skupia się w szkołach, bądź ośrodkach poszczególnych stowarzyszeń, duży wkład ma tu także Miejska Biblioteka Publiczna - dodała.
Sport i rekreacja - ta dziedzina także może się poszczycić wieloma osiągnięciami. W mieście działają wyczynowe kluby sportowe, czyli sekcje posiadające licencje startowe poszczególnych związków sportowych oraz biorące udział w systemie rozgrywek okręgowych i polskich związków sportowych. Dużą popularnością cieszą się także UKS-y, które działają na bazie szkół i krytej pływalni. Ich członkowie osiągają coraz bardziej znaczące wyniki na szczeblu regionalnym, wojewódzkim i ogólnopolskim. Warto tutaj podkreślić duże zaangażowanie rodziców, którzy wspierają rozwój fizyczny swych pociech - mówi Bogdan Bojko. Największy problem to oczywiście finanse i baza sportowa. Należy mieć świadomość, że funkcjonowanie MOSiR-u będzie kosztowne, jednakże uporządkuje całkowicie sferę sportu młodzieżowego, ponadto zapewni dodatkowe miejsca pracy. Jesteśmy przygotowani organizacyjnie do powołania MOSiR-u - zapewniał B. Bojko. My ciągle chcemy sport zinstytucjonalizować, ważne, by sport rozwijał się spontanicznie - dodał wiceburmistrz Paweł Cieślik. Jeden z pomysłów radnych dotyczył utworzenia MOSiR-u w obiektach, które należą do Klubu „Naprzód" Rydułtowy, problem jednak w tym, że są to obiekty zadłużone.
(B.P.)