Odwagi panowie!
Wiadomo nie od dziś, że jazda samochodem wymaga od kierowców sporo odwagi. Niestety wielu z nich jej nie posiada, a jeśli już to tylko do pewnego momentu, bowiem kiedy spowodują wypadek znikają.
W ten sposób postąpił mężczyzna kierujący fordem fiesta, który 13 kwietnia o godz. 20.20 w Wodzisławiu Śl. na ul. Bogumińskiej nie zachował należytej ostrożności i zderzył się z escortem, którego pięcioletni pasażer doznał urazu brzucha i pozostał na obserwacji w szpitalu. Podobnie zachował się inny tchórzliwy kierowca, który dzień później o godz. 15.10 w Wodzisławiu Śl. jechał swoim audi ul. Łużycką i podczas wyprzedzania uderzył w fiata 126p. Na szczęście 45-letni kierowca fiata nie doznał poważnych obrażeń ciała. Na tym jednak nie koniec, bowiem 10 kwietnia o godz. 12.10 w Rydułtowach na ul. Obywatelskiej, kierujący fiatem 126p na łuku wypadł z drogi, przejeżdżając przez pobocze uderzył w stojący opodal blaszany garaż. Kierowca ten również zbiegł z miejsca zdarzenia, jednak w przeciwieństwie do pozostałych - na piechotę, pozostawiając pojazd na miejscu.(raj)