Śmierć na torach
Pięćdziesiąt metrów przed stacją PKP w Rydułtowach, z pociągu relacji Racibórz - Rybnik, wypadł mężczyzna, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Do zdarzenia doszło 25 lipca o godz. 19.40. Najprawdopodobniej przyczyną tragedii było zachowanie samej ofiary. Mężczyzna próbował załatwić potrzeby fizjologiczne przez otwarte drzwi jadącego pociągu. Do tej pory wodzisławskim policjantom nie udało się ustalić personaliów poszkodowanego. Wiadomo jedynie, że jest nim mężczyzna w wieku od 20 do 25 lat o szczupłej budowie ciała, wzroście 180 cm, ciemnych włosach i pociągłej twarzy.
(raj)