Małe też piękne
Odbyła się tam wystawa drzew oraz krzewów liściastych i iglastych, kwiatów pokazanych w różnych kompozycjach. „Pierwsze skrzypce” grała tu jednak wystawa Urlicha Weissingera, który zaprezentował mieszkańcom sztukę zwaną „bonsai”.
Wraz z nim wystawiał swe prace Ryszard Zajączkowski. Mieszka w Łaziskach od 35 lat i od 10 lat zajmuje się hodowlą różnego rodzaju kwiatów i krzewów. Teraz, zainspirowany osiągnięciami swego współpracownika, również zajął się sztuką bonsai.
Bonsai to sztuka pochodząca z Japonii, polegająca na miniaturyzacji naturalnych drzew. Roślina np. modrzew, która naturalnie rozrasta się do wysokości 2 lub nawet 3 pięter (7-10 metrów) hodowana wg wymagań sztuki bonsai osiąga ok. 60 cm. Niektóre rośliny liczą sobie około 30 lat. Wyhodowanie trwa ok. 10 - 15 lat. Polega to na odpowiednim przycinaniu konarów. Ja osobiście sztuką bonsai zajmuję się od niedawna. Dopiero się uczę - mówi R. Zajączkowski.
Pan Ryszard od kilku lat współpracuje z Urlichem Weissingerem. Ten ostatni jest obywatelem Austrii, zamieszkałym w Polsce. Poznaliśmy się przez przypadek. Mieszkam obok Parku w Łaziskach. Pewnego razu przechodziła tamtędy jego żona i zaobserwowała jak zajmuję się przesiewem gruntu pod hodowlę kwiatów. Poprosiła mnie abym to samo zrobił w ich ogródku. Od słowa do słowa i zdecydowaliśmy się na współpracę. Organizowałem kiedyś kiermasz kwiatów i roślin ozdobnych w Łaziskach. Namówiłem go, by zrobił pokaz bonsai. Udało się! - wspomina p. Ryszard. Obaj planują także stworzyć klub bonsai, który obejmie cały obszar Rybnickiego Okręgu Węglowego.
Marcin Macha