Wysiedlenia niebawem
Realizację zadania podzielono na trzy odcinki. Pierwszy przebiegać będzie od Gorzyczek do Świerklan, drugi dalej do Stanowic, trzeci natomiast stąd do węzła drogowego w Sośnicy. Obecnie ustalono, że do końca września ma być oddana cał-kowita dokumentacja, która przedstawiona będzie wojewodzie. Wiadomo, że wicewojewoda Marek Sztolcman jest przygotowany do podjęcia natychmiastowych decyzji, tak aby do realizacji mogło dojść jak najszybciej. Następnie rozpocznie się trudny, szczególnie dla mieszkańców, proces wykupu gruntów. Obawy są już widoczne. Obecnie w Rowniu zawiązał się komitet protestacyjny, który nie chce dopuścić do wyburzenia kilku domów i domaga się skrócenia trasy o 120 m. W Mszanie, gdzie również będzie sporo wyburzeń, jest znacznie spokojniej. Mieszkańcy wykazali się wyjątkową ufnoś-cią i nie ma protestów - mówi Antoni Motyczka, szef Zespołu Sterującego do Budowy Autostrady A1. Informacje te potwierdza również wójt Mszany - Józef Grzegoszczyk. Na początku był to spory szok, jednak wyraźnie atmosfera się uspokoiła i po przedstawieniu racjonalnych argumentów wielu z mieszkańców decyzję przyjęło - mówi wójt.
Niektórzy mieszkańcy terenów przewidzianych pod budowę będą zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Obecnie przygotowywana jest specjalna ustawa, obowiązująca już w krajach Unii Europejskiej, która mówi o tzw. wyższej użyteczności. Na jej podstawie państwo będzie miało prawo wykupić teren czy zabudowania bez zgody właściciela. Autostrada jest potężną inwestycją, a przy jej realizacji pracować ma ok. 15 tys. osób. To jednak nie wszystko, bowiem z jej powstaniem związane są kolejne przedsięwzięcia budowlane. Chodzi w tym przypadku m.in. o stacje benzynowe, nowoczesne parkingi - szczególnie dla samochodów ciężarowych, zaplecze gastronomiczne, sanitariaty itp. Ponadto w prace zaangażowane będą firmy, budujące domy dla osób wysiedlonych. Koszt wybudowania jednego kilometra autostrady wyniesie na naszym terenie nawet 60 tys. euro, i ze względu na ułożenie terenu oraz konieczność wybudowania aż 83 mostów, jest najwyższy w porównaniu z innymi odcinkami. Jeszcze nie wiadomo co stanowić będzie nawierzchnię autostrady. Jedna z opcji przewiduje wykorzystanie do jej budowy żwiru uzyskanego podczas budowy zbiornika retencyjnego Dolny Racibórz, jednak obecnie nie wiadomo, czy takowy w ogóle powstanie. Gdyby jednak tak się stało, wówczas droga byłaby betonowa. Zdaniem A. Motyczki autostrada jest wyjątkową szansą rozwoju naszego regionu. Jeżeli powstanie autostrada A1, a także droga południowa, która ma przebiegać przez Rydułtowy, Pszów, Wodzisław, Mszanę, Jastrzębie do Pawłowic oraz droga północna, wiodącą w zamyśle przez Kędzierzyn, Racibórz, Rydułtowy, Rybnik, Żory, Pszczynę do Oświęcimia, to wówczas problem dróg zos-tanie rozwiązany na następne sto lat - podkreśla.
Rafał Jabłoński