A co u nich?
Józef Pękała wójt Godowa
„Jak święta to oczywiście chrzan i to swojski odpowiednio przyrządzony - głównie cytryną. Można także dodać śmietany. Na moim stole rodzinnym nie zabraknie z pewnością jajka i to w różnej postaci - będzie oczywiście jajecznica ze szczypiorkiem. Zamierzam również sporządzić swojską szynkę. Wcześniej oczywiście należy ją odpowiednio zapeklować, uwędzić i wygotować w specjalnej zalewie. Jeśli chodzi natomiast o obiad to rzecz jasna indyk. Tym razem zamierzamy przygotować go po bawarsku. Najpierw moczy się go w piwie, a następnie po usmażeniu podaje się z cebulą i pieczarkami. A na deser... babka i oczywiście mazurek”
Barbara Magiera burmistrz Radlina
Ulubioną potrawą pani burmistrz jest kaczka z rodzynkami i „Szołdra”. „Aby przygotować pierwszą z potraw należy oczyszczoną kaczkę natrzeć czosnkiem roztartym z solą oraz majerankiem. Posmarować tłuszczem i wstawić do mocno nagrzanego piekarnika. Podpiec na tyle, by mięso było jeszcze trochę twarde, wyjąć i pokroić na porcje. Następnie wytworzony w czasie pieczenia sos zlać do naczynia, ułożyć w nim mięso, posypując umytymi rodzynkami. Na zakończenie powinno się dodać wina i na małym ogniu dusić do miękkości. Kaczkę obłożyć natką pietruszki i porem. Podawać z czarnymi kluskami. „Szołdrę” natomiast sporządza się wyrabiając porcję ciasta drożdżowego. Należy zawinąć w nim kawałki kiełbaski i upiec w wysokiej foremce.
Ryszard Zapał burmistrz Pszowa
Uwielbia żurek i kiełbasę z chrzanem. Przy stole wielkanocnym zasiada cała rodzina. Śniadanie przygotowuje moja żona. „Moim ulubionym daniem jest żurek z białą kiełbasą, poza tym na stole jest tradycyjna „święconka”, zapewne razem z wnuczką pójdę do kościoła, by poświęcić pokarmy, a w koszyczku będziemy mieli jajko, szynkę i chrzan, bo tego nie może zabraknąć w czasie świąt.”