Słomiane obrazy
Do czego może służyć słoma? To prosta odpowiedź, ale kto by pomyślał, że jest to materiał z którego artysta tworzy obrazy!
W Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej można do końca kwietnia podziwiać wystawę pt. „Słomkowe impresje”. Autorem prac jest Tadeusz Cuber. Urodził się w Zamościu, gdzie pracował jako dekorator w garnizonowym klubie oficerskim, a także jako iluzjonista. Mając 24 lata przyjechał na Śląsk, gdzie rozpoczął pracę w kopalni Rymer jako ślusarz.Pasję tworzenia odkrył w sobie przypadkowo. Kiedyś dostał kartkę z kwiatkiem wyklejonym ze słomy. Sam rozpracował sposób jej przygotowania i zaczął tworzyć własne obrazy. Jednak już nie miniaturki, jego obrazy mają ponad metr długości i szerokości. Inspiracją są dla niego dzieła takich twórców jak: Wyspiański, Malczewski, Ryłow czy Picasso. Wykonywanie obrazów ze słomy jest trudne i czasochłonne, bo tworzywo jest kruche i łamliwe. Materiał potrzebny do wykonywania obrazów T. Cuber zbiera sam. Zanim kombajn wjedzie na pole, on idzie z sierpem i szuka odpowiedniej słomy. Nim z rurek słomy powstaną obrazy, trzeba je porozcinać i wyprostować, a niektóre pofarbować, w zależności od tematu pracy.
Wyklejanie obrazów ze słomy to jego prawdziwa pasja. Kiedyś pracował nad obrazami dopiero po pracy, teraz zaś, gdy jest na emeryturze, swojemu hobby poświęca nawet 15 godzin dziennie. Efekty tej pracy można zobaczyć na wystawie.
(bmp)