Wszystko pod kontrolą
W Urzędzie Miasta utworzono stanowisko kontroli wewnętrznej.
Ustawa o finansach publicznych jednostek samorządowych zobowiązuje je do utworzenia stanowiska kontroli wydatkowania środków finansowych. Poprzedni burmistrz nie utworzył takiego stanowiska, co zostało „wytknięte” przez kontrolerów NIK-u. „W roku 2002 nie został w urzędzie powołany audytor wewnętrzny ze względu na brak osoby spełniającej określone w ustawie wymogi” - napisał w złożonym oświadczeniu Bogusław Szymczyk, były burmistrz miasta. Obecnym władzom udało się jednak znaleźć odpowiedniego kandydata. Kiedy ogłoszono nabór zgłosiło się aż 13 kandydatów, w tym tylko jedna kandydatka z Pszowa, nie spełniała ona jednak wymogów koniecznych do objęcia stanowiska kontroli wewnętrznej. Przepisy mówią, że osoba, która obejmie to stanowisko nie powinna być wcześniej związana funkcjonalnie, personalnie czy zawodowo z Urzędem Miasta Pszów, a równocześnie powinna posiadać informacje i doświadczenie związane z działalnością komórek kontroli zewnętrznej. Pracę tę powierzono Zygmuntowi Bielaszowi z Jastrzębia Zdroju.Do zadań osoby zatrudnionej na stanowisku kontroli wewnętrznej należy m.in.: prowadzenie kontroli funkcjonowania komórek organizacyjnych UM oraz jednostek i zakładów budżetowych, będących jednostkami organizacyjnymi gminy, a także podmiotów dotowanych z budżetu miasta. Kontrola dotyczy gospodarki finansowej, legalności podejmowanych działań formalno-prawnych oraz celowości i rzetelności wydatkowania środków publicznych. Celem kontroli jest zbieranie i przedstawienie burmistrzowi bieżącej i obiektywnej informacji, niezbędnej do doskonalenia działalności UM oraz jednostek organizacyjnych gminy. Kontroler musi dbać, by gminne fundusze nie były marnotrawione.
(bmp)