997
Chuligani zatrzymani
3 maja o godz. 15.00, w pociągu relacji Rybnik - Wodzisław, policjanci zatrzymali nietrzeźwego (2,18 promila alkoholu w wydychanym powietrzu) 20-letniego mieszkańca Rybnika, który wybierał się na mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze i wodzisławską Odrą. Mężczyzna zachowywał się agresywnie. Godzinę później zatrzymano kolejnych rybniczan - 18 i 20-latka, którzy zakłócali ład i porządek publiczny na ul. Czyżowickiej. Sprawy kibiców w trybie przyśpieszonym skierowano do Sądu Grodzkiego w Wodzisławiu.
Tragiczne odkrycie
1 maja o godz. 8.00 mieszkanka Pszowa, przy ul. Okrzei, znalazła zwłoki swojego brata zamieszkałego w Bieńkowicach. Grupa dochodzeniowo - śledcza oraz technik kryminalny wykluczyli działanie osób trzecich. Ustalono również, że mężczyzna przed śmiercią chorował i nadużywał alkoholu.
Śmierć na Pszowskiej
2 maja, pięć minut po północy, na ul. Pszowskiej w Wodzisławiu, 49-letni mieszkaniec Brzegu, ciągnikiem siodłowym z naczepą z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na prawe pobocze. Tam uderzył w hydrant i przydrożne drzewa. W wyniku doznanych obrażeń zmarł w szpitalu.
Zostawili dziury
1 maja o godz. 16.10 w Pszowie na ul. Skwary 19-latek jadący motorem wywrócił się i doznał poważnych obrażeń - głównie nogi. Do zdarzenia doszło na odcinku remontowanej drogi, gdzie nie zabezpieczono wyciętych fragmentów jezdni. Mężczyznę przewieziono do szpitala w Rydułtowach.
Nie ustąpił
3 maja o godz. 9.40 w Mszanie na skrzyżowaniu ul. 1 Maja i Skrzyszowskiej 54-letni mieszkaniec Jastrzębia, jadący punto nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w malucha. 64-letni mieszkaniec Marklowic kierujący fiatem 126p doznał urazu głowy i ogólnych obrażeń ciała. Poszkodowana w wypadku była również pasażerka malucha, która doznała stłuczenia klatki piersiowej i nóg.
Wydobył węgiel
29 kwietnia o godz. 22.00 w Radlinie na ul. Wiosny Ludów, nieznany mężczyzna włamał się do kotłowni pomieszczenia jednej z rybnickich firm. Do środka dostał się wyważając drzwi i zabrał 2 tony węgla o wartości 450 zł.