Spór o różę
Ciągle nie wiadomo jak ostatecznie będą wyglądały symbole powiatu. Istnieje obawa ponownego odrzucenia projektu herbu przez komisję heraldyczną, dlatego też radni zrezygnowali z głosowania.
Zaprezentowany na sesji projekt herbu przedstawia późnogotycką błękitną tarczę z umieszczoną na niej złotą głową orła z orężem tego samego koloru. Nawiązuje on do herbu województwa śląskiego oraz Wodzisławia - siedziby władz powiatu. Pod nim znajduje się połowa róży o czerwonym środku i złotymi listkami, a po bokach orlej głowy widnieją dwie srebrne lilie. Podobnie jak róża symbolizują Matkę Boską. Elementy te pojawiły się w projekcie, bowiem na terenie powiatu (w Turzy Śl. i Pszowie), znajdują się dwa sanktuaria Maryjne. Projekt jest efektem pracy podjętej po stwierdzeniu w lipcu br. przez komisję heraldyczną kilku uchybień. Nie zaakceptowano m.in. zachodzenia na siebie dwóch elementów herbu - oręża i róży, dlatego też ją obniżono. Zrezygnowano także z przedstawienia jej w całości. Na prezentowanym herbie widnieje jedynie jej połowa. Okazuje się, że na ostateczną wersję herbu będziemy musieli jeszcze poczekać. Dwie, spośród siedmiu komisji Rady Powiatu, negatywnie zaopiniowały przedstawiony projekt herbu, natomiast Komisja Rewizyjna nie wydała opinii pozytywnej. Nie wiemy czy projekt będzie zaakceptowany, bowiem pod ekspertyzą heraldyczną nie widnieje podpis odpowiedniej osoby. Pamiętamy perturbacje z poprzednim projektem. Myślę, że zakres wiedzy osoby przygotowującej herb się wyczerpał i jest czas na przygotowanie własnego - mówił Jerzy Rosół, przewodniczący Komisji Organizacyjno-Prawnej, negatywnie opiniującej projekt. Zaproponował usunięcie spornej róży i herb w nowym wydaniu przedstawił radnym w formie graficznej. Nie mówię, że jest to jedyny i najlepszy projekt. Uważam natomiast, że można przygotować poprawny i przegłosować - dodał J. Rosół. W tej sytuacji Piotr Cybułka wnioskował o przesunięcie głosowania na kolejne sesje. Tak też się stało, bowiem jego propozycję poparło 13 radnych. Niezadowolony z tej decyzji był Andrzej Kania. Jego zdaniem inna gmina może ubiec władze powiatu i wcześniej zastosować poszczególne elementy herbu. Uważa ponadto, że nie ma czasu na kolejne dywagacje i jest przekonany, że komisja heraldyczna proponowany projekt by poparła.
(raj)