Króliki i ptaki
Po raz pierwszy po dłuższej przerwie została zorganizowana w Radlinie wystawa drobnego inwentarza. Przez dwa dni można było oglądać króliki i gołębie rasowe, bażanty, kury oraz inne ptactwo. Zwierzęta były oceniane przez sędziów a hodowcy najlepszych z nich otrzymali nagrody.
Organizatorem wystawy było Zrzeszenie Miłośników Drobnego Inwentarza Wodzisław-Radlin. Prowadzi ono swoją działalność od 1993 r. a więc w tym roku obchodzi dziesięciolecie istnienia. Siedzibę ma w radlińskim Domu Kultury i liczy ponad 40 członków - głównie z powiatów wodzisławskiego i rybnickiego, ale jest wśród nich również mieszkaniec Krzanowic na Raciborszczyźnie. Hodują oni różne rasy królików i gołębi, ptactwo wodne, bażanty, przepiórki, pawie oraz różne gatunki ptaków egzotycznych.Trzeba mieć zamiłowanie do hodowli tych zwierząt a także odpowiednie warunki - opowiada Adam Zganiacz, sekretarz Zrzeszenia. Wymaga to kilku godzin pracy dziennie, to jest hobby, któremu poświęca się każdą wolną chwilę. Zawsze jest coś do zrobienia przy zwierzętach - trzeba przygotować paszę, nakarmić, posprzątać klatki. Każdy hodowca ma swoją metodę karmienia, która ma zapewnić odpowiedni efekt. Podczas wystaw sędziowie oceniają zgodność z przyjętym wzorcem rasy. W przypadku gołębi w Polsce jest zarejestrowanych około 200 ras, na świecie jest ich nawet 500. Każdy hodowca znajdzie coś ciekawego dla siebie, hobbyści mają swoje ulubione rasy. Wystawę zwiedziło kilkaset osób - mówi Zygfryd Hojka, wiceprezes Zrzeszenia. Co roku organizujemy takie imprezy z okazji Dni Wodzisławia i Dni Rydułtów. Mamy nadzieję, że również w Radlinie wystawy drobnego inwentarza znajdą swoje stałe miejsce w miejskim kalendarzu imprez.
(jak)