Bractwo złotego smoka
W Miejskim Ośrodku Kultury grupa młodych ludzi otworzyła klub fantastyki, gdzie regularnie odbywają „sesje”, trwające czasami dwanaście godzin.
W erze komputerów, Internetu i gier Play - Station, znalazła się grupa entuzjastów, którym wystarczy kartka papieru i własna wyobraźnia. W ten sposób potrafią spędzać wolny czas po kilka, a nawet kilkanaście godzin. Uciekają w świat fantazji, elfów, hobbitów i innych fantastycznych bohaterów, których spotykają podczas wielorakich przygód w ruinach zamków i rozciągających się połaciami dzikich (często niebezpiecznych) krajobrazów. Oficjalnie działamy od pierwszego stycznia tego roku, ale już wcześniej spotykaliśmy się w różnych miejscach żeby odbyć sesje. Wszystko zaczęło się przypadkowo, dzięki Zbyszkowi Kaszczyńcowi i Kornelii Granackiej, którzy odkryli wspólne zainteresowania fantastyką. Nasze pierwsze miejsce, gdzie mogliśmy się spotykać, otrzymaliśmy właśnie dzięki Kornelii i Towarzystwu Miłośników Rydułtów. Kornelia jest bowiem członkiem TMR - wyjaśnia Marcin Demel, który od początku również tworzy „Bractwo Złotego Smoka”. W bractwie jest nas około 25 osób w przedziale wiekowym 17-34 lat. Nasze sesje odbywają się w piątkowe wieczory o godzinie 18.00 i trwają do godzin porannych.
Sesje, o których wspomniał Marcin, odbywają się przy udziale trzech, czterech osób i są to sesje RPG (Role Playing Games), które obejmują wszystkie systemy RPG, komputerowe, gdzie można wymienić takie gry jak: „Diablo”, „Boldur’s gate”, karciane, karty można zakupić na aukcjach kolekcjonerskich, planszowe i klasyczne. Głównym celem bractwa jest zainteresowanie młodzieży poprzez sesje RPG klasyczne, gdzie najważniejsza jest wyobraźnia. Poszczególni gracze wcielają się w różne postacie: elfy, krasnoludy, hobbity. Postacie te mają różne profesje i zawody, odpowiadające danej erze, czy epoce. Podczas sesji musi być mistrz, który wprowadza w historię i miejsce akcji. Mistrz przybiera różne postacie adekwatnie do sytuacji - wyjaśnia M. Demel. Ja zawsze wybieram postać elfa. Jest to postać pozytywna i dobra. Ale nie ma przeszkód aby wybrać postać złą - dodaje Adam Zielonka, członek bractwa.
Sesje, o których wspomniał Marcin, odbywają się przy udziale trzech, czterech osób i są to sesje RPG (Role Playing Games), które obejmują wszystkie systemy RPG, komputerowe, gdzie można wymienić takie gry jak: „Diablo”, „Boldur’s gate”, karciane, karty można zakupić na aukcjach kolekcjonerskich, planszowe i klasyczne. Głównym celem bractwa jest zainteresowanie młodzieży poprzez sesje RPG klasyczne, gdzie najważniejsza jest wyobraźnia. Poszczególni gracze wcielają się w różne postacie: elfy, krasnoludy, hobbity. Postacie te mają różne profesje i zawody, odpowiadające danej erze, czy epoce. Podczas sesji musi być mistrz, który wprowadza w historię i miejsce akcji. Mistrz przybiera różne postacie adekwatnie do sytuacji - wyjaśnia M. Demel. Ja zawsze wybieram postać elfa. Jest to postać pozytywna i dobra. Ale nie ma przeszkód aby wybrać postać złą - dodaje Adam Zielonka, członek bractwa.
Aby rozegrać sesję mistrz musi mieć przygotowany scenariusz, który wprowadza w historię i opisuje kolejne przygody oraz niebezpieczeństwa, które czyhają na bohaterów uczestniczących w grze. Gdy ja prowadzę sesję i wcielam się w mistrza, preferuję scenariusze wymyślone przez siebie. Od maja 2003 roku kiedy na dobre zająłem się RPG klasycznymi to wymyśliłem około 200 scenariuszy. Historie staram się wplatać w czasy średniowiecza. Jest to moja ulubiona epoka - mówi Łukasz Piekarski. Scenariusze oparte są często na znanych powieściach fantastycznych tj. „Wiedźmin”, czy grach zarówno komputerowych jak i planszowych. Scenariusze te również dzielą się w zależności od miejsca i czasu akcji np. „DD” (Dungens Dragons) rozgrywane są zazwyczaj w przyszłości „Warhammer” w przeszłości. Jest również forma „Larp”, która rozgrywana jest na świeżym powietrzu, w parku czy lesie, gdzie uczestnicy przebierają się w swoją postać. Wszystko dziej się na żywo - dodaje Ł. Piekarski „W naszym bractwie głównie wybieramy „Warhammer’a”
Bractwo złotego smoka, nie chce opierać swojej działalności jedynie na sesjach. Chcą również pobudzać do aktywności młodzież, stworzyć bibliotekę fantastyczną, pokazać alternatywy do spędzania wolnego czasu i propagować historię.
Bractwo złotego smoka, nie chce opierać swojej działalności jedynie na sesjach. Chcą również pobudzać do aktywności młodzież, stworzyć bibliotekę fantastyczną, pokazać alternatywy do spędzania wolnego czasu i propagować historię.
(ster)