Będą wypłaty
Miejscowy szpital nie wypłaca pracownikom należnych im pieniędzy z tytułu tzw. ustawy 203. Wydaję się, że sytuacja ta już niebawem może ulec zmianie.
Należności względem pracowników sięgają blisko 7,5 mln zł. Zarówno dyrekcja szpitala jak i pracownicy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Jak mówi wicestarosta Józef Żywina, obie strony wyrażają chęć wypracowania kompromisu. Propozycja dyrekcji zakłada wypłatę świadczeń w 12 ratach kwartalnych po 450 zł brutto, natomiast związki zawodowe optują przy 8 ratach po 700 zł brutto. Już 9 marca na pierwszym posiedzeniu spotka się dziewięcioosobowy zespół negocjacyjny, który zajmie się wypracowaniem wspólnego stanowiska. Zdaniem dyrektor szpitala Eugeniusza Klapucha, dopiero wówczas będzie można mówić o konkretach. W skład zespołu weszło po 3 przedstawicieli związków zawodowych, dyrekcji szpitala oraz władz powiatu.
Za lata 2001 i 2002 zaległości względem jednego pracownika wynoszą 5 605 zł wraz z naliczonymi odsetkami i ten okres jest przedmiotem negocjacji. Natomiast te za rok 2003 i kilka miesięcy 2004 r. sięgają 3 756 zł - bez naliczonych odsetek. W tym przypadku również zamierzamy domagać się wypłat drogą rozmów i dyskusji - mówi Jolanta Muskała ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych wodzisławskiego ZOZ-u. Jeżeli nie uda się nam włączyć tego w ramy zespołu negocjacyjnego, to sprawy skierujemy do sądu. Problemem jest również niewypłacanie nam bieżących zobowiązań. Rozmawiamy o wypłatach zaległości, a tym czasem aktualne należności, które zgodnie z tzw. ustawą 203 powinniśmy otrzymywać, nadal do nas nie docierają - dodaje J. Muskała.
(raj)