Bezrobotny ma dużo czasu
Przedszkole Publiczne nr 7 w Wodzisławiu jest pierwszą placówką w mieście, w której zdecydowano się przyjmować dzieci dwuletnie. Obecnie jest ich dziewięcioro. Jak mówi dyrektorka Grażyna Kiljan, z najmłodszymi wychowankami nie ma większych problemów i często radzą sobie znakomicie. Wraz z innymi dziećmi uczestniczą w imprezach organizowanych na zewnątrz. Przedszkolaki z „Siódemki” są obecne nie tylko na zajęciach organizowanych na miejscu, ale także tych przygotowywanych przez Miejski Ośrodek Kultury „Centrum” i miejscowy magistrat. Często biorą udział w przedstawieniach teatralnych, odwiedzają kino czy muzeum. Każdy z nich ma możliwość skorzystania z zajęć dodatkowych takich jak: kurs języka angielskiego, rytmika oraz gimnastyka korekcyjna. Najmłodsi zachęcani są do udziału w zabawach z językiem polskim. „Dzięki organizowanym zajęciom dydaktycznym dostosowanym do ich poziomu rozwojowego oraz przez systematyczną obserwację i zajęcia wspomagające, wychowankowie osiągają dojrzałość szkolną i są przygotowane do przeżywania sukcesu i radzenia sobie z porażkami na dalszych etapach edukacji” - mówi Grażyna Kiljan.
(raj)
CO TO JEST BEZROBOCIE?
Wojtek Zybek
Bezrobocie jest wtedy, gdy ktoś nie pracuje i nie ma pieniędzy. Teraz to o tym nie słychać. Taki człowiek siedzi w domu, nie ma auta, ale ma dużo czasu.
Martyna Pociecha
Dużo znam ludzi co nie mają pracy. Oni raz się smucą a raz cieszą. Zajmują się czymś w domu. Na przykład sprzątają, odkurzają. Czasami wychodzą na targ szukać tej pracy.
Wiktoria Kobacka
Bezrobocie jest, jak ktoś nie ma pracy, albo go wyrzucili z pracy. Taki się cieszy bo nic nie musi robić i może odpoczywać. Ja chciałabym pracować i być lekarką.
Dawid Tkaczyk
Jest bezrobocie jak się nie chodzi do pracy. Ma się wolne. Można się opiekować dziećmi. Jest też taki człowiek co nie ma domu. To jest bezdomny.
Damian Niemczura
Jak kogoś się wyrzuci z pracy to jest bezrobocie. Ludzie nie pracują wtedy, gdy nie ma co robić i ich wyrzucają z pracy. Nie płacą im pieniążków. Taki wyrzucony jest smutny. Chodzi i szuka pracy - do banku, do sklepu i na kopalnię.