Grabaż i Strachy na Lachy
Formacja ta łączy członków Pidżamy Porno, INRI, Na Górze, Alians i Świat Czarownic. Grabaż śpiewem i stylem grania na gitarze przemyca do klimatów tej płyty Pidżamę, lecz brakuje tu zdecydowanie punkowych korzeni. Płyta łączy w sobie reggae, ska, folk, skierowana jest do szerszej publiki. Przesłuchując ją jednak miałam wrażenie, że jest to płyta zbyt ambitna, jak na to grono, a zbyt komercyjna jak na płytę offową. Na szczególną uwagę zasługuje przeróbka „Ballady o Tolku Bananie” oraz „Krew z szafy” promujaca cała płytę. Wszystko utrzymane jest raczej w swobodnym, lekkim klimacie, również teksty. Największą część odbiorców tej muzyki będą stanowić fani Pidżamy czy Świata Czarownic. A szkoda, bo w gruncie rzeczy płyta jest bardzo przyjemna.
:-)