Gra o przetrwanie
W przedświąteczny weekend piłkarze „Górnika Radlin” rozegrali pierwszy mecz w tym sezonie z „Czarnymi Gorzyce”. Radlinianie przegrali go stosunkiem 2:1.
Mecz rozpoczął się dość nudnie. Pierwszą bramkę zdobyli piłkarze z Radlina dopiero w 42 minucie meczu, a strzelił ją Świsłocki, przechylając tym samym szalę zwycięstwa na stronę „Górnika Radlin”. Druga połowa poszła radlinianom o wiele gorzej. W pierwszych minutach drugiej połowy sędzia wymierzył rzut karny dla piłkarzy z Gorzyc, co wyrównało wynik 1:1, zaś w 82 minucie „Czarni Gorzyce” strzelili gola, wygrywając spotkanie 2:1.
Wiele kontrowersji wśród radlinian wzbudził sędzia, który według nich wyraźnie sprzyjał gorzyczanom. Myślę, że sędzia nie był najgorszy. W mojej skali 1-5 oceniam go na 4. Może miał drobne potknięcia, ale naprawdę nie był zły - przekonywał nas trener „Czarnych Gorzyce” Wiesław Herda. Graliśmy zaciekle mając świadomość, że musimy go wygrać, żeby nie wypaść z okręgówki. Sądzę, że byliśmy lepsi, tylko nie wykorzystaliśmy wszystkich szans - mówił po spotkaniu trener.
(dg)
(dg)